Więcej skarg do Państwowej Inspekcji Pracy składają osoby zwolnione niż aktualnie zatrudnieni. Inspektorom jest trudniej udowodnić łamanie praw pracowniczych byłych pracowników. Przed złożeniem skargi do PIP podwładni powinni zbierać dowody na łamanie przepisów.
Zwolniony pracownik, który nie dokumentował naruszeń prawa w firmie, ma mniejsze szanse na udowodnienie nielegalnego działania pracodawcy niż osoby pracujące. W takich przypadkach Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) trudniej sprawdzić, czy firma nie przestrzegała jego praw pracowniczych, zwłaszcza że najwięcej skarg (aż 41 proc.) dotyczy wynagrodzeń, a także związanych z nimi przepisów o czasie pracy (11 proc. skarg)
– Pracowników często zawodzi pamięć. Wiedzą na przykład, że pracowali w soboty, ale nie pamiętają dokładnie, w które. Pracodawcy wykorzystują to na swoją korzyść – mówi Barbara Kaszycka, rzecznik Okręgowego Inspektoratu Pracy w Kielcach.

Trudno o dowody

Bez dostępu do swojego harmonogramu czasu pracy, służbowego komputera lub skrzynki pocztowej pracownik nie może np. porównać oficjalnego i faktycznie przepracowanego czasu pracy. Trudno bowiem np. sprawdzić, w które dni i jak długo był zalogowany w systemie komputerowym lub w jakich godzinach wysyłał e-maile.
– Byłym pracownikom trudniej jest też uzyskać opinie świadków, czyli byłych współpracowników, którzy nadal pracują u tego samego pracodawcy – dodaje Barbara Kaszycka.



Jednak samo zawiadomienie PIP o naruszeniu przepisów jeszcze w trakcie zatrudnienia nie gwarantuje udowodnienia nieprawidłowości.
– Osoby wciąż pracujące, które składają do nas skargi, obawiają się kontaktować z inspektorem, podawać numer telefonu lub adres i w większości zastrzegają swoją anonimowość wobec pracodawcy – mówi Krzysztof Sudoł, zastępca Okręgowego Inspektora Pracy w Lublinie.
Podkreśla, że utrudnia to inspektorom ustalenie, jak firma przestrzega praw pracowniczych. Takich problemów nie ma, gdy skargi składają byli pracownicy, którzy nie obawiają się już o zatrudnienie i chętniej współpracują z Inspekcją.

Konieczna dokumentacja

Pracownik, którego prawa są łamane, jeszcze przed złożeniem skargi powinien udokumentować przykłady nieprawidłowości. Ułatwi to inspektorom pracy udowodnienie przypadków nieprzestrzegania prawa
– W przypadku łamania przepisów o czasie pracy i związanych z nim wynagrodzeniach pracownik może np. prowadzić własną ewidencję czasu pracy, czyli dokładnie zapisywać godziny rozpoczynania i kończenia pracy w danych dniach – mówi Krzysztof Sudoł.
Może też zbierać informacje z nieformalnych ewidencji czasu pracy (np. w księgach wejść i wyjść z biurowca). Z kolei w przypadku molestowania lub mobbingu powinien zachowywać korespondencję z przełożonymi oraz starać się o pozyskanie zeznań świadków. W uzyskaniu takich danych mogą pomóc związki zawodowe.
– Zawsze staramy się też udzielać porad prawnych i dotrzeć do pracowników z informacją, jak mają dbać o przestrzeganie swoich praw – mówi Andrzej Radzikowski, wiceprzewodniczący OPZZ.