Osoby bez pracy, które nie dosłyszą, mogą otrzymać refundację z NFZ na zakup aparatu słuchowego tylko na jedno ucho. Nie sprzyja to ich aktywizacji zawodowej.
Zgodnie z obwiązującymi tzw. rozporządzeniami koszykowymi, refundacja aparatów słuchowych na oboje uszu przysługuje tylko osobom czynnym zawodowo, dzieciom do 18 lat lub osobom do 26 lat, jeżeli wciąż się uczą. Bezrobotni są z tego grona wykluczeni. W związku z tym mogą starać się od dopłaty z NFZ na zakup tylko jednego aparatu (podobnie jest w przypadku emerytów i rencistów).
Stowarzyszenia pacjentów, które od lat zabiegają o zmianę niekorzystnych przepisów, uważają, że dyskryminują one osoby bezrobotne i jeszcze bardziej ograniczają ich powrót na rynek pracy.
– Należy w ogóle zrezygnować z definicji osoby czynnej zawodowo – uważa Józef Góralczyk z małopolskiego Sejmiku Organizacji Osób Niepełnosprawnych.
Resort zdrowia twierdzi, że analizuje obowiązujące przepisy i nie wyklucza, że sprawa refundacji aparatów słuchowych będzie ponownie rozpatrywana przy okazji nowelizacji rozporządzeń.