Firmy zatrudniając nowych pracowników, nie chcą nadwyrężać nadszarpniętych budżetów. Jak zatem zwiększyć zatrudnienie, nie ponosząc kosztów na miejsce pracy? Zmiana modelu zatrudnienia pozwoli na oszczędności.

Najczęstszym sposobem polskich firm na obniżenie kosztów jest redukcja zatrudnienia. Jak obniżyć koszty firmy bez zwalniania pracowników lub cięcia pensji? Raport Regus i Unwired pokazuje, że wychodzące z recesji przedsiębiorstwa, planują zwiększać zatrudnienie bez konieczności wynajmu kolejnych powierzchni dla pracowników. Celem firm jest redukcja kosztów przypadających na jednego pracownika, a osiągnąć go chcą przez innowacyjność, mobilność oraz wprowadzanie nowych stylów pracy.
Jednym ze sposobów na obniżenie wydatków są alternatywne formy zatrudnienia tj. telepraca, która umożliwia zatrudnienie pracownika poza siedzibą firmy (np. praca w domu). Jednak jedynie 2 proc. polskich firm korzysta z tej możliwości.

– Obecny model pracy jest sprzeczny z ideą zrównoważonego rozwoju – mówi Mark Dixon, dyrektor generalny firmy Regus. Dodaje, że jest to podejście, które zupełnie nie przystaje do nowoczesnego świata. Przez to stanowi źródło wielu problemów, począwszy od zaburzenia równowagi pomiędzy życiem zawodowym i prywatnym, poprzez opłakany stan bilansów wielu korporacji. Przyjęcie lepszych metod pracy i wdrożenie zasady mobilności w odniesieniu do tego jak, gdzie i kiedy pracujemy, będzie miało dobroczynny wpływ na nasze życie, firmę oraz środowisko.

Wprowadzane rozwiązania mają zarówno aspekt personalny, jak i technologiczny. Należy zmienić podejście do zarządzania, z nastawionego na nadzór do opartego na wynikach oraz zastosować taką technologię korporacyjną, aby pracownicy mogli efektywnie pracować z dowolnego miejsca. Obniżenie kosztów przedsiębiorstwa można uzyskać również dzięki ograniczeniu wydatków na wyjmowane nieruchomości.



Przykładami wprowadzania zasad zrównoważonego rozwoju dla polskich firm są zagraniczne przedsiębiorstwa. Firma Microsoft w Amsterdamie wprowadziła zadaniowy styl pracy. Żaden z pracowników nie ma swojego, osobnego biurka, za to stworzono wiele przestrzeni, począwszy od małych, prywatnych zakątków przeznaczonych do pracy w skupieniu i przed monitorem, przez otwarte przestrzenie ze stołami do pracy grupowej. Każdy korzysta z laptopa, a firma nie posiada telefonów przewodowych. Biuro prawie nie zużywa papieru, ponieważ pracownicy drukują jedną stronę dziennie. Firma Macquarie Group w Sydney dzięki takim rozwiązaniom ograniczyła zużycie papieru o 73 proc.

– Polskie firmy będą coraz częściej korzystały z tych pomysłów, bo pozwalają one na duże oszczędności – mówi Zbigniew Tynenski, prezes Stowarzyszenia Centrum Zrównoważonego Rozwoju.

Bezpłatne kursy z zasad zrównoważonego rozwoju prowadzi Akademia Liderów Zrównoważonego Rozwoju. Szkoli ona liderów, którzy będą posiadali wiedzę o tym, jak wdrażać tego typu rozwiązania także w firmach.