Ponad dwa razy więcej środków niż przed rokiem przeznaczono w tym roku na rządowe dopłaty do składek ubezpieczenia upraw rolnych i zwierząt gospodarskich - poinformował w środę minister rolnictwa Marek Sawicki.

Według informacji resortu, w tym roku na dopłaty do ubezpieczeń przeznaczono 300 mln zł, wobec 131 mln zł w roku ubiegłym i 150 mln zł dwa lata temu. W 2007 r. wydano na ten cel 31,5 mln zł, a rok wcześniej jedynie 10 mln zł.

Podczas konferencji prasowej w Katowicach minister przypomniał, że unijne przepisy nałożyły na rolników obowiązek ubezpieczania upraw i zwierząt - jeżeli nie ubezpieczą co najmniej połowy swoich upraw, w przypadku wystąpienia klęsk żywiołowych dostaną wsparcie socjalne, ale o połowę mniejsze.

"Jesteśmy w trakcie uzgadniania z firmami ubezpieczeniowymi zmian w systemie ubezpieczania. Proponujemy znaczące obniżenie składek, a zwiększenie poziomu reasekuracji dla firm w przypadku, gdyby wystąpiły klęski żywiołowe" - powiedział minister.

Zaznaczył, że w sprawie tej propozycji musi jeszcze wypowiedzieć się resort finansów. Jego zdaniem, nowe rozwiązania powinny sprawić, że rolnicy będą na znacznie większą niż dotąd skalę ubezpieczać uprawy i zwierzęta.

"Być może ta niższa składka - zachęta do ubezpieczeń - sprawi, że powszechność korzystania z nich wśród rolników będzie większa" - ocenił Sawicki.