Czy sąd zasądzi minimalną kwotę
Oprócz żądania stwierdzenia przewlekłości pracownik domagał się w skardze zasądzania 15 tys. zł. Czy sąd ma obowiązek zasądzenia odpowiedniej kwoty?
Czy można złożyć skargę w toku egzekucji
Pracownik egzekwuje od pracodawcy należność z tytułu ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy. Po złożeniu wniosku do komornika przez kilka miesięcy nie podjął on żadnych czynności, a pracodawca, który zakończył już prowadzenie działalności, zaczął pozbywać się majątku. Czy pracownik może zaskarżyć prowadzenie przez komornika sprawy ze zwłoką?
Czy można zażądać odszkodowania
Sąd uwzględnił skargę pracownika o stwierdzenie przewlekłości postępowania u komornika i zasądził na jego rzecz kwotę 5 tys. zł. Przewlekłe prowadzenie postępowania egzekucyjnego spowodowało brak środków finansowych, przez co pracownik poniósł szkodę w kwocie 15 tys. zł z tytułu utraty zadatku wpłaconego sprzedawcy mieszkania, które chciał nabyć. Czy może domagać się naprawienia szkody spowodowanej przewlekłością?
Czy skarga musi spełniać wymagania formalne
Adwokat pracownika złożył pismo zatytułowane skarga na przewlekłość, w którym nie domaga się wprost stwierdzenia przewlekłości, tylko żąda zasądzenia określonej sumy pieniężnej. Czy sąd może odrzucić taką skargę bez wzywania o usunięcie braków formalnych?
Czy każda zwłoka uzasadnia złożenie skargi
W procesie o zapłatę wynagrodzenia za nadgodziny sąd przesłuchiwał 40 świadków, w tym w drodze pomocy sądowej za granicą. Następnie dopuszczano dowody z dwóch opinii biegłych, przez co postępowanie trwa już dwa lata od chwili wniesienia pozwu. Czy sam czas trwania postępowania świadczy o przewlekłości?
To jest tylko część artykułu, zobacz pełną treść w e-wydaniu Dziennika Gazety Prawnej: Co zrobić, gdy proces trwa za długo.
W pełnej wersji artykułu znajdziesz odpowiedzi na powyższe pytania.
Samson II(2010-03-05 15:51) Zgłoś naruszenie 00
Ciekawe,traktujecie potencjalnego pracownika,mającego lub zamierzającego mieć sprawę w Sądzie Pracy, "lepiej" od niejednego biznesmena, któremu udzielacie rad bezpłatnie na tym forum.Czyli co, i tak taki pracownik wygra sprawę w sądzie i będzie krezusem, więc WSZYSTKIE rady, mogące mu w tym pomóc,trzeba sprzedawać?I trzeba korzystać z okazji, dopóki pomoc prawna, jest jaka jest? Jak są już frajerami, że pracują w takiej firmie, to co szkodzi oskubać ich drugi, i kolejny raz ? Radzę potencjalnym, a niezorientowanym w prawie pracy.Zmieńcie forum na Rzeczpospolitą.Tam są na ten temat,znacznie lepsze artykuły i to za darmo :)))
OdpowiedzPOL(2010-03-05 22:27) Zgłoś naruszenie 00
Sad pracy nawet jak się ma dowody wypłaty to tego nie uznaje to bandyctwo .
OdpowiedzMieszają się w nieswoje sprawy finansowe .Niszczą firmy.
Samson II(2010-03-06 19:02) Zgłoś naruszenie 00
"Biedny Żuczek' nie pisz po wszystkich forach, tylko ad voc.Jak nie wiesz co to, to zajrzyj do netu.Do Pola.Gdyby nie te naruszenia prawa firma musiałaby podnieść płace O JEDNĄ TRZECIĄ ( w.g. moich obliczeń)Teraz wie Pan, jak się zachowuje przewagę konkurencyjną?.A ludzie w takiej firmie nie mają po prostu życia, z powodu, konieczności brania długich nadgodzin.Zakładając,że wygrają w sądzie tylko pieniądze, szanowny Panie Pol, KTO ZWRÓCI IM ZMARNOWANY CZAS ŻYCIA? To są przecież wartości niematerialne.To też pracownik ma podać do sądu?I czy to nie można nazwać życiem pracodawcy, na koszt swoich pracowników? Oto Polska czasów Unii Europejskiej A.D. 2010.Przecież my zmierzamy prosto na wschód, o ile się Pan domyśla, co pod tym pojęciem rozumiem.
Odpowiedzbiedny żuczek(2010-03-05 16:22) Zgłoś naruszenie 00
moja rada ztrudniac sie w małej Firmie!.Bo z niego skóre sciągna i zapłaci podwojnie,bo jak nie bedzie mial to mu zabiorą przedemerytalna .A duży rekin bedzie się śmiał Ha,ha,ha ma prawnikow dobrych.Pracowalem w firmie 33 lata i nie dostalem odsprawy a sad pracy zabawial się ze mna.Ja bylam ofiarą zaklad mai prawnika ktory krecil.a takich jak ja bylo nas wielu no i co? a no nic! sie nie zmieniło.Ale przezylam i to jest to.Więc nie ludzcie sie to jest walka z wiatrakami ktorych jeszcze w polsce nie mamy.
Odpowiedzbiedny żuczek(2010-03-05 16:36) Zgłoś naruszenie 00
Jakby Firma dobrze presperowala to Sad by nie mial klientow! W czase komuny byl przymus pracowac, a teraz nie bo nie ma zakladow pracy.Pozostaldrobny handel i kilka firm porywajacych sie do wzlotu.Duże firmy zwalniali nie placili wyplat,odpraw. i co nop nic w tym temacie.A tego malego to wszyscy scigaja on jest glupi i go gonią po kontach .Choć sam nie ma ma chleb ale to nikogo nie obchodzi my go mamy bo jest glupi nie umie wykrecic jak w komisji hazardowej to jest śmiech ha,ha,ha.Ryba psuje sie od glowy a nie od ogona a ten biedny przedsiębiorca jest ogonem.
Odpowiedzszcvzur(2011-02-09 09:09) Zgłoś naruszenie 00
Złożyłem pozew w sądzie pracy pięć miesięcy temu mój błąd bo wysłałem je na ksero bez oryginalnych podpisów i mi je zwrócono ,wysłałem je ponownie ,okazało się że poczta zawiodła więc złożyłem zażalenie(dobrze że zostawiłem potwierdzenie nadania)mimo że to wina poczty trzeba było zapłacić 30zł do tej pory nie ma odzewu z sądu.Przez ten czas były pracodawca inspekcje pracy przekonał że pracowałem u niego okazjonalnie a za ostatni okres pracy gdzie byłem zarejestrowany wysłał mi świadectwo z paragrafem.W urzędzie pracy przez który byłem zarejestrowany złożył sfałszowaną listę prac i płac mimo iż to zgłosiłem nic mu nie zrobiono .Wynika z tego że dobry cwaniak z pieniędzmi też może robić co chce
Odpowiedz