Co najmniej raz w roku dyrektor musi sprawdzić, czy jego szkoła jest bezpieczna. W tym roku nie musi tego robić po feriach.
Dyrektor dokonuje kontroli zapewniania bezpiecznych i higienicznych warunków korzystania z obiektów należących do szkoły lub placówki, w tym bezpiecznych i higienicznych warunków nauki, oraz określa kierunki ich poprawy. Musi to robić raz na rok.
– Od tego roku jednak sam decyduje o konieczności przeprowadzenia kontroli i sam wyznacza jej termin – wyjaśnia Grzegorz Żurawski, rzecznik prasowy Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Jeszcze w ubiegłym roku szkolnym musiał on kontrolować stan bhp placówki po każdej, co najmniej dwutygodniowej przerwie w jej działalności. Z kontroli musiał sporządzić protokół.
Joanna Berdzik, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty, wyjaśnia, że dyrektorzy tak czy inaczej, dbając o bezpieczeństwo uczniów, zwłaszcza zimą, sprawdzają, czy urządzenia techniczne są sprawne, czy teren wokół szkoły jest odśnieżony, a śliskie chodniki posypane piaskiem, czy nie zwisają sople lodu itp. W tym roku jednak nie muszą sporządzać protokołu pokontrolnego.
Ponadto synoptycy ostrzegają o powrocie mrozów i warto pamiętać, że zgodnie ze wspomnianym rozporządzeniem temperatura w salach lekcyjnych musi wynosić co najmniej 18°C. Jeżeli jest niższa, dyrektor może zawiesić zajęcia, powiadamiając o tym organ prowadzący. Szkołę można też zamknąć, jeśli temperatura na dworze mierzona o godz. 21.00 w dwóch kolejnych dniach poprzedzających zawieszenie zajęć wynosi 15°C lub mniej. Uczniowie jednak muszą odbyć lekcje w terminie późniejszym.