O przedłużeniu rehabilitacji leczniczej dzieci niepełnosprawnych będzie decydować lekarz, a nie jak dotychczas NFZ. Resort zdrowia zapewnia, że rozszerzy dostęp do tych świadczeń.
Ministerstwo Zdrowia poprawia przepisy o dostępie dzieci niepełnosprawnych wymagających świadczeń z zakresu rehabilitacji leczniczej. To dlatego, że zgodnie z obowiązującym tzw. rozporządzeniem koszykowym, które określa wykaz i warunki jej wykonywania, od stycznia tego roku nie ma możliwości przedłużenia rehabilitacji o kolejne 120 dni. A taka możliwość istniała wcześniej.
W sprawie ograniczenia dostępu do rehabilitacji występowali do ministra zdrowia rzecznik praw pacjenta, rzecznik praw dziecka oraz stowarzyszania pacjentów.
– Obecnie obowiązujące przepisy ograniczają o połowę dostęp do świadczeń zdrowotnych z zakresu rehabilitacji leczniczej – uważa Maria Król, przewodnicząca Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym Krok za Krokiem w Zamościu.
Brak możliwości przedłużania rehabilitacji leczniczej niepełnosprawnych dzieci finansowanej przez NFZ powoduje w efekcie przerzucenie jej kosztów na rodziców.



– Przecież dzienne ośrodki terapii zapewniają również inne świadczenia zdrowotne, takie jak opiekę nad niepełnosprawnym, ich pielęgnację, a także codzienny transport – mówi Maria Król.
Dodaje, że w przypadku dzieci z zaburzeniami rozwojowymi dotychczas NFZ wydawał decyzje o jej przedłużeniu o kolejne 120 dni. To zapewniało możliwość jej kontynuowania w ośrodkach lub na oddziałach rehabilitacyjnych.
Jak zapewnia Ministerstwo Zdrowia, został już przygotowany projekt nowelizacji rozporządzenia, który zapewni dostęp dzieciom, które tego wymagają, do wydłużonej rehabilitacji leczniczej.
– Projekt przede wszystkim pozwoli na to, by czas trwania terapii wydłużał lekarz prowadzący, a nie jak do tej pory NFZ. Skróci to czas oczekiwania na taką decyzję – mówi Piotr Olechno, rzecznik prasowy resortu zdrowia.
Dodaje, że rozporządzenie będzie też dawało możliwość przedłużenia rehabilitacji niepełnosprawnych dzieci z zaburzeniami wieku rozwojowego (np. z porażeniem mózgowym) nawet do 360 dni.
Projekt rozporządzenia czeka na akceptację kierownictwa resortu zdrowia. Po jej uzyskaniu zostanie przekazany do konsultacji społecznych.