Dofinansowanie do pensji niepełnosprawnych w 2010 roku będzie liczone na podstawie płacy minimalnej z 2009 roku. Wyższych dopłat nie otrzymają firmy z otwartego rynku pracy.
W tym roku pracodawcy z otwartego rynku pracy nadal będą otrzymywali o 30 proc. niższe dofinansowanie do płac niepełnosprawnych pracowników niż zakłady pracy chronionej (ZPChr). Począwszy od tego roku mieli oni otrzymywać pomoc w takiej samej wysokości. Rząd przesunął jednak o rok termin jej zrównania dla firm z otwartego i chronionego rynku pracy. Tak wynika z ustawy z 19 listopada 2009 r. o zmianie niektórych ustaw związanych z realizacją wydatków budżetowych (Dz.U. nr 219, poz. 1706).
– Wiele firm, które w ubiegłym roku zatrudniały osoby niepełnosprawne, spodziewało się podwyżki dofinansowania ich pensji od nowego roku. Teraz zastanawiają się zapewne, czy w przyszłym roku przepisy znów się nie zmienią i ponownie nie otrzymają obiecanej podwyżki – mówi Małgorzata Piwowarska z fundacji Pro Equus, działającej na rzecz osób niepełnosprawnych.
Na zmianie przepisów stracą nie tylko firmy z otwartego rynku pracy, ale także ZPChr. W tym roku wysokość dopłat do pensji dla wszystkich niepełnosprawnych pracowników będzie bowiem obliczana na podstawie płacy minimalnej z 2009 roku (1276 zł), a nie z 2010 roku (1317 zł). Pomoc wypłacana firmom nie wzrośnie o 3,2 proc. W 2010 roku firmy będą więc otrzymywać dofinansowania do pensji niepełnosprawnych w takiej samej wysokości, jak w roku poprzednim. To oznacza, że np. za zatrudnienie osoby niepełnosprawnej w stopniu umiarkowanym firma otrzyma maksymalnie 1250,48 zł miesięcznie, a zakład pracy chronionej – 1786,40 zł.
Łącznie dzięki zmianie przepisów rząd zaoszczędzi około 200 mln zł na dopłatach do pensji niepełnosprawnych. Ustawa okołobudżetowa przewiduje, że w 2010 roku dotacja z budżetu na ten cel nie będzie wynosić co najmniej 30 proc. kwoty, co w 2009 roku gwarantowała ustawa o rehabilitacji.
Zdaniem pracodawców z powodu zmiany przepisów część firm może zrezygnować z zatrudnienia niepełnosprawnych.
– Nie sądzę więc, że rząd rzeczywiście na nich zaoszczędzi, skoro więcej osób będzie korzystać ze świadczeń pomocy społecznej, zasiłków dla bezrobotnych lub rent – mówi Grzegorz Budnik, zatrudniający osoby niepełnosprawne w kawiarenkach internetowych.
4,5 mld zł wyda w 2010 roku PFRON na rehabilitację osób niepełnosprawnych