Kilkaset osób - najbardziej niepełnosprawnych - może stracić pracę po znowelizowaniu Ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych - uważa wiceprezes Polskiej Organizacji Pracodawców Osób Niepełnosprawnych (POPON) Monika Tykarska.

We wtorek w Gdańsku odbyła się zorganizowana przez POPON konferencja na temat proponowanych zmian. W ciągu miesiąca społeczne konsultacje mają się odbyć we wszystkich oddziałach POPON.

Chodzi o projekt nowelizacji ustawy o rehabilitacji i zatrudnieniu osób niepełnosprawnych (obecnie w konsultacjach międzyresortowych). Przewiduje on m.in. zmniejszenie dofinansowania do zakładów pracy chronionej i zrównanie ich statusu z zakładami, funkcjonującymi na otwartym rynku. Przewiduje odejście od refundacji przez PFRON składki na ZUS dla osób niepełnosprawnych.

Zgodnie z projektem ma się też zmienić sposób refundacji podniesionych kosztów zatrudnienia niepełnosprawnych - obecnie zakłady mają zwracać się do starostów. POPON krytykuje także proponowane przedłużenie terminu, w jakim zakłady otrzymywałyby dofinansowanie z PFRON 7 na 14 dni.

Według obliczeń Krajowej Rady Zatrudnienia Osób Niepełnosprawnych, spadek zatrudnienia osób niepełnosprawnych w przyszłym roku w związku z nowelizacją ustawy może wynieść nawet około 50 tys. pracowników, tj. o 25 proc. obecnego stanu zatrudnienia w zakładach pracy chronionej.

Tykarska: proponowane zmiany doprowadzą do likwidacji wielu miejsc pracy i pogorszenia sytuacji osób niepełnosprawnych

"Najbardziej uderzy to w osoby w znacznym stopniu niepełnosprawne (np. niewidomych) i ze szczególnymi schorzeniami (np. cierpiących na schizofrenię), czyli w osoby najmniej wydajne" - podkreśliła.

Jest przekonana, że część zwolnionych może znaleźć zatrudnienie "na otwartym rynku pracy". "Ale tych najbardziej upośledzonych fizycznie lub umysłowo otwarty rynek nie przyjmie" - podkreśliła.

Nowelizacja ustawy wynika z konieczności dostosowania naszego systemu do przepisów unijnych regulujących pomoc dla pracodawców. Ma wejść w życie 1 stycznia 2009 r.

Zgodnie z rozporządzeniem Komisji Europejskiej w zakresie publicznej pomocy udzielanej na zatrudnienie osób niepełnosprawnych, możliwy jest zwrot części kosztów zatrudniania tylko nowo zatrudnianych, a nie już pracujących niepełnosprawnych. Pracodawcom nie będzie się więc opłacało przedłużanie ich zatrudnienia.

Dofinansowanie zatrudnienia niepełnosprawnych dostaje w Polsce kilka tysięcy firm. Na zatrudnienie jednego pracownika niepełnosprawnego pracodawca może otrzymać 1-1,5 tys. zł pomocy.

POPON postuluje wprowadzenie rocznego okresu przejściowego na dostosowanie przepisów

Obecna na spotkaniu w Gdańsku dyrektor Biura pełnomocnika rządu ds. osób niepełnosprawnych Sylwia Boratyńska poinformowała, że Polsce nie udało się w Brukseli przedłużyć vacatio legis.

Jednocześnie zapewniła, że "rząd zrobi wszystko, by zmiany były jak najbardziej korzystne dla zakładów pracy chronionej i innych pracodawców zatrudniających niepełnosprawnych". W tym celu mają się odbyć kolejne rozmowy dotyczące nowelizacji ustawy.

Dyrektor Oddziału Pomorskiego PFRON w Gdańsku Dariusz Majorek poinformował, że obecnie w województwie pomorskim z dofinansowania do wynagrodzeń osób niepełnosprawnych korzysta prawie 800 pracodawców.