W grudniu za 20 minut można zarobić nawet 200 zł pracując jako Święty Mikołaj, Śnieżynka lub Elf.

Świętych Mikołajów wynajmują nie tylko przedszkola, czy szkoły, ale także osoby prywatne oraz firmy. Do tej pracy zgłaszają się zwłaszcza studenci, bezrobotni i emeryci. Najbardziej cenione są osoby pogodne oraz studenci kierunków pedagogicznych, bo wiedzą jak zająć się dziećmi. Dodatkowo płatne są takie umiejętności takie jak śpiewanie, gra na instrumencie i znajomość języków obcych.

Selekcja Mikołajów

Osoba, która chce pracować jako Święty Mikołaj musi posiadać odpowiednią budowę ciała (nie mogą to być osoby niskie lub bardzo szczupłe). Kobiety też z reguły nie są zatrudniane na tym stanowisku, chociaż zdarzają się wyjątki. Kandydaci, którzy nie spełniają wymogów (np. są za niscy), mogą pracować jako Elf albo Śnieżynka. Następnie w firmach, które przeprowadzają nabór na Świętych Mikołajów prowadzone jest szkolenie.

– Kandydaci na Świętych Mikołajów na naszych warsztatach zdobywają wiedzę o tym jak zachowywać się podczas wizyty domowej, a jak podczas wizyty w firmie – wyjaśnia Michał Boniec, przedstawiciel firmy Mikolaje24.pl. Na szkoleniu przyszli pracownicy dowiedzą się co zrobić, gdy dziecko płacze, jaką kolędę zaśpiewać i kiedy rozdać prezenty. Uczeni są także scenariuszów wizyt. Aby zostać Świętym Mikołajem nie trzeba zatrudniać się w firmie. Można zdecydować się na własną działalność. Zakup całego stroju Świętego Mikołaja kosztuje od 50 do 250 zł.

Zarobki

Z raportu wynagrodzenia.pl wynika, że najbardziej opłaca się zostać Mikołajem w dużym mieście m.in. w Warszawie i Krakowie. Tam, za krótką domową wizytę w dniach od 4 do 6 grudnia, trwającą ok. 20 minut, można zapłacić od 80 do nawet 200 zł. W wigilię cena wzrasta nawet do 400 zł. Na wysokie zarobki, w tym okresie mogą liczyć również Święci w takich miastach, jak Gdańsk, Katowice, Poznań czy Wrocław. Świętemu Mikołajowi mogą towarzyszyć dodatkowe postacie Elf lub Śnieżynka, które zarabiają średnio od 40 do 200 zł za wizytę.