Od 2011 roku policjanci i żołnierze będą przechodzić na wcześniejsze emerytury co najmniej po 20 latach służby, otrzymując około 40–45 proc. uposażenia.
Rzecznik praw obywatelskich wystąpił do premiera o szybkie przygotowanie reformy systemu emerytalnego służb mundurowych. Zwraca uwagę, że obecnie jedynym warunkiem nabycia prawa do emerytury przez funkcjonariuszy i żołnierzy zawodowych jest 15-letnia służba w służbach mundurowych. W odpowiedzi Zbigniew Sosnowski, wiceminister MSWiA, wyjaśnia, że nowy system emerytalny będzie obowiązywać od 1 stycznia 2011 r. Według niego niezbędny jest czas na przygotowanie projektu ustawy.
– Najpoważniejszym problemem jest przygotowanie przepisów przejściowych. Muszą one w sposób jednoznaczny określać zasady przechodzenia na wcześniejsze emerytury przez funkcjonariuszy niemających 15 lat służby. Inaczej mogą pojawić się niejasności konstytucyjne – mówi prof. Jerzy Paśnik, konstytucjonalista.
Zwraca jednocześnie uwagę, że nie ma jednolitej linii orzeczniczej Trybunału Konstytucyjnego w sprawach o ochronę praw nabytych. Zdaniem sędziów TK możliwe jest podwyższenie wieku emerytalnego osób, które jeszcze nie nabyły praw do cząstkowej emerytury, jeśli w zamian otrzymają rekompensatę. Z tego powodu rząd deklaruje objęcie reformą emerytalną tylko tych osób, które dopiero zdecydują się wstąpić do służby. Zdaniem wiceministra Zbigniewa Sosnowskiego, wówczas od początku będą podlegać nowym zasadom. Rząd zgodził się, aby prawo do wcześniejszej emerytury było przyznawane po 20 latach służby, a jej wysokość wyniesie 40 lub 45 proc. uposażenia. Rząd deklaruje także, że głównym celem reformy systemu emerytalnego jest stworzenie wszystkim funkcjonariuszom mundurowym godnych warunków pracy oraz płacy.
– Obecnie około 70 proc. funkcjonariuszy zarabia około 2 tys. zł brutto miesięcznie. To nie jest kwota, która może zachęcać młodych ludzi do rozpoczęcia służby – mówi Antoni Duda, przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów.