Jak podał dziś GUS, bezrobocie wzrosło z 10,8 proc. w sierpniu do 10,9 proc. na koniec września. Liczba bezrobotnych wyniosła w końcu września 1 mln 715,9 tys. osób i była wyższa niż przed miesiącem o 26,9 tys. osób.
"Niewielki wzrost bezrobocia dowodzi, że przedsiębiorstwa decydują się na pozostawienie dotychczas zatrudnianych pracowników. Nie zwalniają ich, ponieważ zdają sobie sprawę, że odbudowywanie zespołów w kolejnych miesiącach będzie dużo droższe niż utrzymanie dotychczasowego zatrudnienia" - powiedział Wojciechowski.
"Do końca roku stopa bezrobocia nie wzrośnie więcej niż o 1 punkt procentowy"
Jego zdaniem, do końca roku stopa bezrobocia nie wzrośnie więcej niż o 1 punkt procentowy i nie przekroczy 12 proc. Liczba osób bezrobotnych nie powinna wzrosnąć o więcej niż 120 - 150 tys. osób.
GUS podał dziś również, że w okresie styczeń - wrzesień 2009 r. wydajność pracy w przemyśle spadła o 0,8 proc. w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego.
Zdaniem Wojciechowskiego, "można przypuszczać, że po kryzysie pracodawcy będą najpierw zwiększać wydajność pracy dotychczasowych pracowników, a dopiero potem zatrudniać nowych. Dlatego wzrostu liczby osób zatrudnionych należy spodziewać się dopiero około lutego 2010 r." - powiedział.