Niepełnosprawni będą mogli żądać odszkodowań za brak dostępu do usług czy obiektów administracji publicznej. Obejmą one też utracone z tego powodu korzyści.
Instytucje użyteczności publicznej, placówki handlowe, wspólnoty mieszkaniowe, ale także obiekty kultury i sportu będą miały 10 lat na pełne dostosowanie swoich budynków do potrzeb osób niepełnosprawnych. Tak wynika z rządowego projektu założeń do ustawy o wyrównywaniu szans osób niepełnosprawnych, który trafił już do konsultacji społecznych.
– To wystarczająco długi okres, aby każda instytucja mogła dostosować swoje obiekty – mówi Marek Plura, poseł z sejmowej podkomisji ds. osób niepełnosprawnych.
Również przewoźnicy będą musieli dostosować do potrzeb niepełnosprawnych swój tabor. Jeżeli danego środka transportu nie da się w pełni dostosować, przewoźnik może zobowiązać pracowników obsługi transportu do pomocy niepełnosprawnym pasażerom. Ustawa będzie realizowana według zasady tzw. rozsądnego dostosowania. Oznacza to, że instytucja lub placówka wdroży tylko te zmiany, które są niezbędne.
Jeżeli dana instytucja lub placówka nie przystosuje swoich obiektów, niepełnosprawni będą mogli zgłosić ten fakt do odpowiedniej instytucji kontrolnej (np. do nadzoru budowlanego). Te z kolei będą musiały wezwać instytucję do usunięcia naruszeń prawa. Dodatkowo osoba niepełnosprawna będzie mogła ubiegać się o odszkodowanie od placówki, która nie dostosuje swoich obiektów. Obejmie ono m.in. straty wynikające z braku dostępu do niej.
– Już teraz osoby niepełnosprawne mogą domagać się przed sądami odszkodowań za brak dostosowań. Jest to jednak zbyt kosztowne, a kancelarie prawne rzadko chcą pracować społecznie – mówi Łukasz Karwin, prezes Fundacji na rzecz Osób Niepełnosprawnych.
Zdaniem Marka Plury nowy przepis może zachęcić niepełnosprawnych do składania skarg do sądów. Podkreśla, że zgodnie z zapowiedziami rządu ustawa ma trafić do Sejmu jeszcze w grudniu tego roku i może zostać uchwalona w połowie 2010 roku.