Resort rolnictwa chce refundować rolnikom koszty tworzenia nowych miejsc pracy. Rząd liczy, że dzięki pomocy z Funduszu Pracy zmniejszy się liczba bezrobotnych na wsi. Przedsiębiorcy krytykują pomysł rządu, bo rolnicy nie płacą składek do Funduszu Pracy.
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi proponuje, aby rolnicy mogli otrzymać z Funduszu Pracy refundację kosztów wyposażenia lub doposażenia stanowiska pracy dla bezrobotnego skierowanego przez urząd pracy. Kwota refundacji, jaką mogliby otrzymywać, byłaby nie wyższa niż 6-krotność przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim kwartale. Obecnie jest to prawie 19 tys. zł. Rolnik nie będzie zwracać pomocy pod warunkiem, że utrzyma nowe miejsce pracy przez dwa lata.
Problem polega jednak na tym, że rolnicy nie opłacają składek na Fundusz Pracy. Taki obowiązek mają natomiast pozostali przedsiębiorcy. Dlatego ci ostatni krytykują rządową propozycję.

Rolnik przedsiębiorcą

– Obecnie rolnik nawet gdyby miał możliwości stworzenia nowego miejsca pracy, to i tak nie dostałby na ten cel nawet jednej złotówki. Mamy nadzieję, że dzięki takiemu rozwiązaniu powstanie kilka tysięcy nowych miejsc pracy – mówi Tadeusz Nalewajk, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi, autor nowego rozwiązania.
Rozwiązanie to popiera Jolanta Fedak, minister pracy i polityki społecznej. Według niej, środki Funduszu Pracy powinny być przeznaczane na aktywizację zawodową osób bezrobotnych.
– Nie ma znaczenia, czy osoba bezrobotna znajdzie zatrudnienie w gospodarstwie rolnika czy w zakładzie pracy – mówi minister.
Wprowadzenie w życie pomysłu resortu rolnictwa wymaga nowelizacji art. 46 ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (Dz.U. z 2008 r. nr 69, poz. 415 z późn. zm.). Zmiana ma polegać na dopisaniu do grupy uprawnionych do korzystania z refundacji z FP także rolników. Jednak nie wszyscy oni skorzystają na nowym rozwiązaniu. Z pomocy w refundacji nowych miejsc pracy zostanie wyłączone kilka tysięcy tych rolników, którzy nie są wpisani do systemu ewidencji producentów, gospodarstw rolnych oraz nie złożyli wniosków o przyznanie płatności unijnych. W praktyce więc prawo do korzystania z takiej pomocy będą mieć producenci rolni, którym nadano numer identyfikacyjny.
Resort rolnictwa przekonuje, że działalność rolnicza jest zaliczana do aktywności gospodarczej prowadzonej na własny rachunek. Z tego też powodu rolnicy nie powinni być dyskryminowani w dostępie do takiego instrumentu rynku pracy, jakim jest refundacja kosztów utworzenia nowego stanowiska dla bezrobotnego.



Rolnicy chcą zmian

– To świetne rozwiązanie, które nie tylko ograniczy szarą strefę na wsi, ale także zwiększy przedsiębiorczość samych rolników. Obecnie właściciele gospodarstw zatrudniają pracowników sezonowych, bo nie mają możliwości legalnego przyjęcia osób zarejestrowanych w urzędzie pracy – mówi Władysław Serafin, prezes Krajowego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych.
Jego zdaniem rolnicy mogą stworzyć nowe miejsca pracy nie tylko w przetwórstwie, ale także w gospodarstwach specjalizujących się w produkcji mleka, sadownictwie oraz hodowli zwierząt.
– Rolnicy nie będą mieli żadnych problemów z utrzymaniem takich miejsc pracy przez dwa lata, bo w gospodarstwach jest dużo pracy – dodaje Władysław Serafin.
Zwraca także uwagę, że nie ma żadnych przeszkód, aby rolnik, sam ubezpieczony w KRUS, opłacał składki do ZUS za zatrudnionego przez siebie pracownika.
– Trzeba raz na zawsze skończyć z fikcją, że na polskiej wsi nie ma robotników rolnych. Są i muszą być, bo w przeciwnym razie polskie rolnictwo nie będzie mogło dorównać krajom starej Piętnastki – podkreśla Władysław Serafin.

Przedsiębiorcy są przeciwko

– Kolejne grupy zawodowe próbują wyciągnąć pieniądze z Funduszu Pracy, na który nie płacą. Jeśli rolnicy będą płacić podatek dochodowy i składki w takiej samej wysokości jak przedsiębiorcy, to mogą korzystać z takiej pomocy – mówi Jeremi Mordasewicz z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.
Natomiast Adam Malinowski, prezydent Konfederacji Pracodawców Polskich, podkreśla, że rozszerzenie grupy uprawnionych do korzystania ze środków FP spowoduje, że składki na ten fundusz celowy będą podatkiem.
– Nie pozwolimy na rozgrabienie naszych pieniędzy. Rząd po pozorem walki z kryzysem nie może nas okradać – mówi Adam Malinowski.
Propozycją resortu rolnictwa zaskoczeni są również związkowcy.
– Rolnicy są w uprzywilejowanej sytuacji, gdyż ich system ubezpieczeniowy jest dotowany z budżetu państwa. Jeśli będą płacić składki, jak wszystkie firmy, to mogą korzystać ze środków tego Funduszu – dodaje Wiesława Taranowska, wiceprzewodniczący OPZZ .
Zwraca także uwagę, że powodem zainteresowania rolników jest fakt, że w FP nadal jest dużo pieniędzy. Zgodnie z projektem ustawy budżetowej na 2010 rok na jego koncie na koniec przyszłego roku zostanie około 2 mld zł wolnych środków, a wpływy ze składek od pracodawców wyniosą 8,4 mld zł. Do tej kwoty trzeba doliczyć zakładaną nadwyżkę z tego roku wynoszącą 5 mld zł. Natomiast wydatki wyniosą 12,1 mld zł. Rząd zakłada, że wydatki na refundację kosztów wyposażenia i doposażenia stanowisk zmniejszą się z 715 mln zł do 656 mln zł.



Faktura na ciągnik

Wątpliwości budzi również sposób dokumentowania wydatków na wyposażenie lub doposażenie stanowisk pracy dla bezrobotnego skierowanego przez urząd pracy.
– Sprawa jest całkowicie jasna, jeśli takie stanowisko jest tworzone przez przedsiębiorcę. Już we wniosku muszą się znaleźć informacje dotyczące planów rozwoju firmy w związku z nowo tworzonymi miejscami pracy. Równocześnie przedstawiany jest harmonogram wydatków, które są dokumentowane fakturami. Nie wiemy jednak, w jaki sposób mają dokumentować swoje wydatki rolnicy – zastanawia się Jerzy Bartnik, prezes Związku Rzemiosła Polskiego
Natomiast rolnicy nie mają żadnych wątpliwości, że rozliczenie nowych miejsc pracy powinno być przeprowadzane na takich samych zasadach jak w przypadku pomocy udzielanej rolnikom na podstawie unijnego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.
– Rolnicy powinni przedstawiać faktury np. na zakup ciągnika, maszyny do zbioru owoców lub niezbędnych urządzeń do dojenia krów. Wtedy nie będzie żadnych problemów z uznaniem takich wydatków jako wiarygodnych – mówi Władysław Serafin.
Refundacja stanowisk pracy dla bezrobotnych
Przedsiębiorca ubiegający się o refundację kosztów z Funduszu Pracy musi m.in.:
● złożyć wniosek zawierający m.in. REGON, NIP, PKD oraz datę rozpoczęcia działalności gospodarczej,
● określić liczbę stanowisk pracy dla skierowanych bezrobotnych,
● przeprowadzić kalkulację wydatków dla poszczególnych wydatków oraz kwotę refundacji.
Przedsiębiorca musi dołączyć do wniosku oświadczenia o:
● niezaleganiu z wypłatami wynagrodzeń dla pracowników,
● opłacaniu w terminie składek do ZUS,
● prowadzeniu działalności gospodarczej przez co najmniej 6 miesięcy,
● niezaleganiu z daninami publicznymi,
● niekaralności za przestępstwa gospodarcze. b.r.
46,94 zł w 2009 roku wynosi minimalna składka na Fundusz Pracy płacona przez osoby prowadzące własne firmy