Resort pracy uważa, że przyznawanie świadczenia pielęgnacyjnego nie może być uzależnione od liczby niepełnosprawnych dzieci w rodzinie.
Rodzice, którzy wychowują więcej niż jedno niepełnosprawne dziecko, proponują, aby każde z nich uzyskiwało świadczenie pielęgnacyjne, jeżeli obydwoje nie pracują. Obecnie jest ono przyzwane tylko jednemu z rodziców.
W tej sprawie do Jolanty Fedak, ministra pracy i polityki społecznej, wystąpił Marek Michalak, rzecznik praw dziecka. Jego zdaniem pomoc przyznawana dla takiej rodziny powinna być proporcjonalna w stosunku do liczby wymagających opieki dzieci. Jednak resort pracy stoi na stanowisku, że nie jest możliwe wprowadzenie takiej zmiany. W jego ocenie świadczenie pielęgnacyjne nie może być traktowane jako wynagrodzenie, którego wysokość jest uzależniona od ilości obowiązków czy liczby dzieci, nad którymi sprawowana jest opieka.
– Świadczenie pielęgnacyjne jest substytutem wynagrodzenia i na pewno jego wysokość jest zbyt niska. Nie należy jednak akurat tego świadczenia wiązać z liczbą niepełnosprawnych dzieci – mówi Dorota Głogosz z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych.
W sprawie pomocy dla rodzin wychowujących niepełnosprawne dzieci będzie musiał się też wypowiedzieć Trybunał Konstytucyjny. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku zwrócił się do niego z zapytaniem prawnym dotyczącym art. 5 ustawy z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (Dz.U. nr 139, poz. 992 z późn. zm.). Zgodnie z nim dochód rodziny, w której wychowuje się niepełnosprawne dziecko, nie może przekroczyć 583 zł na osobę. W ocenie sądu ustawa nie przewiduje sytuacji, gdy w rodzinie jest więcej niepełnosprawnych dzieci.