Kilka dni temu moja żona po sześciu miesiącach zagrożonej ciąży urodziła nieżywe dziecko. Zastanawiamy się, kiedy będzie musiała wrócić do pracy. Ze względu na stan fizyczny i psychiczny powinna odpocząć. Czy będzie jej przysługiwać jakaś część urlopu macierzyńskiego?

PROBLEM CZYTELNIKA
EKSPERT WYJAŚNIA
MARCIN JAMROZIK
ekspert z Kancelarii Radców Prawnych A. Polowiec z Krakowa
Urlop macierzyński przysługuje także wtedy, gdy ciąża zakończy się niepowodzeniem. Przyjęto takie rozwiązanie dlatego, że jest to bardzo ciężka sytuacja kobiety i potrzebuje ona wówczas dużo czasu, by dojść do formy psychicznej i fizycznej pozwalającej na wykonywanie obowiązków pracowniczych. W takich przypadkach urlop macierzyński jest jednak znacznie krótszy. Zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami, w razie urodzenia martwego dziecka lub zgonu dziecka przed upływem ośmiu tygodni życia, pracownicy przysługuje urlop macierzyński w wymiarze ośmiu tygodni po porodzie, nie krócej jednak niż przez okres siedmiu dni od dnia zgonu dziecka. Pracownicy, która urodziła więcej niż jedno dziecko przy jednym porodzie, przysługuje w takim przypadku urlop macierzyński w wymiarze stosownym do liczby dzieci pozostałych przy życiu.
NASZA REKOMENDACJA
Z przedstawionych przez czytelnika informacji wynika, że jego żona urodziła martwe dziecko. Można więc stwierdzić, że przysługuje jej osiem tygodni urlopu macierzyńskiego.
Not. MONIKA BURZYŃSKA
Podstawa prawna
■ Art. 1801 ustawy z 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 1998 r. nr 21, poz. 94 z późn. zm.).
Marcin Jamrozik, ekspert z Kancelarii Radców Prawnych A. Polowiec z Krakowa / DGP