Na koniec roku bezrobocie może wynieść 11 -12 proc., w najczarniejszym scenariuszu może to być 13 proc. To, że liczba osób bez pracy wzrośnie jesienią, jest pewne, ale takie zjawisko występuje normalnie, przede wszystkim ze względu na koniec prac sezonowych - powiedziała dziś wiceminister pracy Czesława Ostrowska.

Na razie stopa bezrobocia nie rośnie. GUS podał w środę, że stopa bezrobocia w sierpniu 2009 r. była taka sama jak w lipcu i wyniosła 10,8 proc. Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy w końcu sierpnia wyniosła 1 mln 689 tys. osób. Pracodawcy zgłosili w sierpniu 78,9 tys. ofert pracy. Miesiąc wcześniej było ich 79,8 tys.

Zdaniem Ostrowskiej, Polsce nie grozi bezrobocie na poziomie 20 proc., co przewidywali niektórzy eksperci. "Wszystko wskazuje na to, że na koniec roku bezrobocie będzie wahało się w granicach 11-12 proc., a w najczarniejszym scenariuszu może dojść do 13 proc." - powiedziała.

Jesienny wzrost bezrobocia

Ostrowska zaznaczyła, że raczej nie spodziewa się jesienią "boomu" absolwentów rejestrujących się w urzędach pracy. Poinformowała, że wielu z nich, przede wszystkim ze szkół wyższych, zarejestrowało się jako bezrobotni już w lipcu, bowiem chcieli jak najszybciej znaleźć pracę, a jako stażyści - których miejsce pracy jest dofinansowywane - są dla pracodawców atrakcyjni.

"Na jesienny wzrost bezrobocia wpłynie także zakończenie większości prac sezonowych, głównie w rolnictwie i budownictwie. Nie można jednak przewidzieć, jaki będzie spadek ofert pracy w tych sektorach, bo zależy on od wielu czynników, chociażby od pogody" - powiedziała Ostrowska.

Odnosząc się do sierpniowego spadku liczby ofert pracy, wiceminister podkreśliła, że nie każdy pracodawca musi zgłaszać swoją ofertę do urzędu pracy - jest więc wiele ofert, które nie są uwzględniane w statystykach GUS. Ostrowska zauważyła, że nie można jeszcze powiedzieć, czy w zachowaniu, a tym bardziej zwiększaniu liczby miejsc pracy pomaga pakiet antykryzysowy.

"Pakiet działa dopiero miesiąc. O zapisane w nim wsparcie wystąpiło dotąd 9 firm. Na efekty przewidzianych w pakiecie zmian w prawie pracy trzeba poczekać jeszcze kilka miesięcy" - powiedziała Ostrowska.