Zdaniem spółki McDonald's rządowy projekt zmian przepisów urlopowych spowoduje problemy w ustalaniu ekwiwalentu za niewykorzystane wolne. Uwagi do projektów zgłaszają też inne firmy.
Zaproponowana przez rząd zmiana w sposobie ustalania wysokości ekwiwalentu za niewykorzystany urlop może stwarzać problemy firmom zatrudniającym pracowników w równoważnym systemie czasu pracy lub na część etatu. Taką opinię do resortu pracy wystosowała firma McDonald's Polska, która zgłosiła zainteresowanie pracami nad projektem nowelizacji rozporządzenia w sprawie szczegółowych zasad udzielania urlopu wypoczynkowego, ustalania i wypłacania wynagrodzenia za czas urlopu i ekwiwalentu pieniężnego za urlop.
– Pracodawcy najlepiej wiedzą, jak nowe przepisy będą funkcjonować w praktyce. Skoro prawo nam to umożliwia, to będziemy przekazywać nasze doświadczenie i uwagi – mówi Krzysztof Kłapa, rzecznik McDonald's Polska.
Rządowy projekt przewiduje, że ekwiwalent za niewykorzystany urlop będzie obliczany poprzez podzielenie przeciętnego wynagrodzenia pracownika za jeden dzień pracy przez liczbę odpowiadającą jego dobowej normie czasu pracy (np. przez cztery godziny, jeśli jest on zatrudniony na pół etatu). Obecnie przeciętne wynagrodzenie zawsze dzieli się przez osiem godzin, gdyż jest to dobowy wymiar pracy większości pracowników. Zdaniem McDonald's Polska takie rozwiązanie może jednak spowodować problemy z ustaleniem ekwiwalentu np. dla pracowników zatrudnionych w równoważnym systemie czasu pracy lub na pół etatu.
– Kodeks pracy rzeczywiście nie precyzuje pojęcia dobowej normy czasu pracy. Nowe przepisy mogą więc spowodować trudności w ustaleniu ekwiwalentu dla pracowników zatrudnionych w różnych systemach czasu pracy – mówi Katarzyna Grzybowska-Dworzecka, prawnik z Kancelarii Michałowski, Stefański Adwokaci.
Uwagi do projektów nowelizacji ustaw lub rozporządzeń mogą zgłaszać nie tylko firmy, ale także niepubliczne instytucje lub osoby fizyczne. W tym roku resort pracy otrzymał co najmniej cztery takie zgłoszenia (w tym m.in. firmy Commercial Union).
– W naszej kancelarii zgłoszenia takie są przygotowywane w dziale doradztwa regulacyjnego – tłumaczy Justyna Matulka z Kancelarii Domański, Zakrzewski, Palinka. Podobnie jak w przypadku CU, kancelaria ta zgłosiła do resortu pracy zainteresowanie pracami nad projektem noweli ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych.
Dzięki takim uwagom ze stanowiskiem firm lub osób fizycznych mogą zapoznać się rządzący, parlamentarzyści i opinia publiczna. Głos ten może być więc uwzględniony zarówno w trakcie konsultacji społecznych nad projektami zmian w przepisach, jak i podczas prac w Sejmie i Senacie.
21 dni trwają najczęściej tzw. konsultacje społeczne projektów ustaw