Pracownik będzie musiał zgodzić się na udział w szkoleniu opłaconym przez pracodawcę. Otrzyma jednak w zamian dzień wolny, jeśli odbędzie się ono poza czasem pracy.
Podwładny, który podejmie szkolenie zakończone egzaminem, będzie miał prawo do co najmniej pięciu dni urlopu szkoleniowego. Tak wynika z projektu nowelizacji kodeksu pracy, przygotowanego przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej. Rząd musi zmienić zasady podwyższania kwalifikacji zawodowych pracowników, bo obecnie obowiązujące przepisy zostały uznane za niekonstytucyjne (wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 31 marca 2009 r., sygn. K 28/08). Artykuł 103 kodeksu pracy i rozporządzenie ministra edukacji narodowej oraz ministra pracy i polityki socjalnej z 12 października 1993 r. w sprawie zasad i warunków podnoszenia kwalifikacji zawodowych i wykształcenia ogólnego dorosłych (Dz.U. nr 103, poz. 472 z późn. zm.), stracą moc obowiązującą 10 kwietnia 2010 r.
Nowe przepisy przewidują, że pracownik będzie musiał zgodzić się np. na udział w szkoleniu, kursie lub na rozpoczęcie nauki w szkole, jeśli jest ono związane z wykonywaną przez niego pracą, opłacone przez pracodawcę i przeprowadzone w godzinach pracy. Jeśli podnoszenie kwalifikacji ma się odbywać poza czasem pracy, to pracodawca będzie musiał zwrócić podwładnemu równoważny czas wolny. Jeżeli zaś zajęcia będą przeprowadzane w dni wolne od pracy, firma zostanie zobowiązana do zwrotu w zamian wolnego dnia.
– Obecnie kodeks nie precyzuje, czy pracownik musi zgodzić się na szkolenie oraz czy pracodawca musi zwracać podwładnym czas wolny za udział w szkoleniu. Nowe przepisy wyeliminują te wątpliwości, więc mniej sporów w tego typu sprawach trafi do sądów – mówi Katarzyna Grzybowska-Dworzecka, prawnik z Kancelarii Michałowski, Stefański Adwokaci.
Pracownik podnoszący kwalifikacje zawodowe będzie miał prawo m.in. do urlopu szkoleniowego przeznaczonego na przygotowanie się i przystąpienie do egzaminów lub przygotowania prac zaliczeniowych oraz do zwolnienia z części dnia pracy, aby mógł wziąć udział w zajęciach przypadających w czasie pracy.
– Pracodawca będzie też musiał pokryć opłaty z tytułu podnoszenia kwalifikacji, koszty zakupu podręczników i innych materiałów dydaktycznych lub pomocniczych oraz zwrócić koszty przejazdu, zakwaterowania i wyżywienia, jeśli szkolenie odbywa się w innej miejscowości niż miejsce zamieszkania lub miejsce pracy podwładnego – mówi Małgorzata Ferenc z firmy Ferenc – Doradztwo Personalne i Kadrowe.
Szczegółowe zasady udzielania pomocy na dokształcenie będzie określać umowa szkoleniowa zawierana przez pracownika i pracodawcę. Obowiązkowo określi ona m.in. poziom, formę i sposób kształcenia oraz wymiar urlopu szkoleniowego. Dodatkowo pracodawca będzie mógł zawrzeć w niej klauzulę, zgodnie z którą pracownik zobowiąże się do pracy w firmie przez co najmniej trzy lata od zakończenia nauki lub szkoleń oraz zwrotu pomocy udzielonej na szkolenie, jeśli podwładny np. przerwie naukę lub wypowie pracę przed upływem wspomnianych trzech lat.
– Będziemy musieli więc pilnować, aby takie przepisy znalazły się w umowach dotyczących skierowania na szkolenie. W przeciwnym razie inwestycja w pracownika może nam się nie zwrócić – mówi Grzegorz Bugała z firmy Sunsolar.pro – Technologie Ogrzewania.
5 dni
będzie wynosił minimalny urlop szkoleniowy, jeśli szkolenie lub nauka kończy się albo egzaminem, albo złożeniem pracy zaliczeniowej