Podmiot tworzący samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej może ponosić skutki bezprawnego rozwiązania stosunku pracy z kierownikiem SP ZOZ.
Organ założycielski SP ZOZ, który narusza prawo przy rozwiązywaniu stosunku pracy z kierownikiem SP ZOZ naraża ten zakład na szkodę. SP ZOZ, który na mocy wyroku sądu pracy zostanie zobowiązany do zapłaty określonej kwoty na rzecz byłego kierownika, w zasadzie może wystąpić z roszczeniem regresowym przeciwko podmiotowi tworzącemu.
Zgodnie z art. 44 ust. 4 ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (t.j. Dz.U z 2007 r. nr 14, poz. 89 z późn. zm.) stosunek pracy z kierownikiem SP ZOZ nawiązuje podmiot, który utworzył zakład. Jest on także uprawniony do jego rozwiązania, np. wypowiedzenia umowy o pracę. W praktyce dochodzi jednak do sytuacji, gdy rozwiązanie stosunku pracy jest np. sprzeczne z przepisami kodeksu pracy o rozwiązywaniu umowy o pracę. Pozwy zwolnionych kierowników nie są rzadkością. W przypadku procesu przed sądem podmiotem pozwanym będzie oczywiście SP ZOZ reprezentowany przez nowego kierownika. W wydanym orzeczeniu sąd może nałożyć obowiązek zapłaty np. odszkodowania na rzecz bezprawnie zwolnionego kierownika, także na SP ZOZ.
W takiej sytuacji SP ZOZ ponosi szkodę, za którą w rzeczywistości odpowiedzialność ponosi nie on, lecz podmiot tworzący. Zakład ten może więc wystąpić z roszczeniem regresowym przeciwko podmiotowi tworzącemu o naprawienie szkody spowodowanej jego działaniem. Pogląd ten może oczywiście wydawać się kontrowersyjny, ale podstawę do tego dają przepisy kodeksu cywilnego.
SP ZOZ, jako odrębna osoba prawna, może zatem pozwać podmiot tworzący do sądu cywilnego o zapłatę kwoty, którą wcześniej sam – na podstawie wyroku sądu pracy – musiał wypłacić bezprawnie zwolnionemu kierownikowi. Zdarzały się już takie sytuacje, że kierownik SP ZOZ odważył się wystąpić z pozwem przeciwko podmiotowi tworzącemu.
Opisana sytuacja nie dotyczy publicznych ZOZ będących zakładami budżetowymi lub jednostkami budżetowymi, ani niepublicznych ZOZ. Nie są one bowiem samodzielnymi podmiotami prawnymi.