W ubiegłym roku po raz pierwszy od naszego przystąpienia do UE zmalała liczba osób przebywających na emigracji. Głównie za sprawą powrotów z Irlandii i Wielkiej Brytanii.

W 2008 roku na czasowej emigracji – czyli ponad 3 miesiące - przebywało 2,21 mln Polaków. W dwóch poprzednich latach było ich odpowiednio 2,27 i 1,95 mln. W 2004 roku - 1 mln. Tak wynika z najnowszej informacji GUS o rozmiarach i kierunkach emigracji z Polski. W ubiegłym roku mieliśmy więc, po raz pierwszy od naszego przystąpienia do UE, z odwróceniem trendu wyjazdów Polaków za granicę. Pierwszy raz zmalała, o 60 tys. liczba rodaków przebywających na emigracji.

Zdecydowana większość z nich przebywa w krajach UE. Na koniec ubiegłego roku było ich tam 1,82 mln. Rok wcześniej 1,86 mln. Liczba ta jest ponad dwukrotnie wyższa niż na początku okresu naszego członkostwa w UE. W 2004 roku liczba emigrantów przebywających w krajach UE wynosiła wtedy 0,75 mln. Szacunek ten uwzględnia jednak też tych Polaków, którzy od dłuższego czasu przebywali poza Polską, w tym w krajach UE, bez względu na ich status pobytu. A to oznacza, że zalicza się do nich także te osoby, które już wcześniej mieszkały w tych krajach, a jedynie zalegalizowały swój pobyt po przystąpieniu Polski do UE.

Wśród krajów emigracji zdecydowanie wyróżniają się Wielka Brytania, Niemcy i Irlandia. W końcu 2007 roku nad Tamizą przebywało 690 tys. emigrantów z Polski. Ta liczba była rekordowa. W ubiegłym roku zmalała do 650 tys. Podobnie jest w Irlandii. Na Zielonej Wyspie w 2007 roku przebywało 200 tys. rodaków. W 2008 roku – 180 tys. Wielu Polaków przebywa też w Niemczech (490 tys.). Kolejne miejsca zajmują Holandia (108 tys.) i Włochy (88 tys.). GUS podaje, że większość polskich emigrantów przebywa za granicą w związku z pracą, choć coraz więcej jest też członków ich rodzin, tj. małżonków i dzieci, którzy pozostają na utrzymaniu pracujących.

Malejąca liczba emigrantów jest bez wątpienia związana z pogorszeniem koniunktury w krajach UE. Na przykład w Irlandii bezrobocie wzrosło od lipca ubiegłego roku z 6 proc. do 12 proc. W ostatnim czasie, w związku z kryzysem, pogorszyła się też, w krajach UE, atmosfera wokół imigrantów. W pamięci pozostają protesty brytyjskich czy irlandzkich związków zawodowych przeciwko swobodnemu dostępowi do tamtejszych rynków pracy. Oba te czynniki powodują, że mniej osób decyduje się na wyjazd.

Eksperci GUS wskazują jednak, że kryzys choć wyhamował wyraźnie odpływ z Polski nie powoduje jeszcze masowych powrotów. Podkreślają, że osoby przebywające za granicą próbują przetrwać na emigracji, m.in. przemieszczając się do innych krajów.