Firmy wykonujące tzw. pracę sezonową rzadziej niż w roku ubiegłym korzystają z pracowników tymczasowych. Wzrasta zainteresowanie ich zatrudnianiem na zastępstwo w trakcie okresu urlopowego.
W tym roku agencje pracy tymczasowej odnotowują spadek zainteresowania taką formą zatrudnienia. Dzieje się tak nawet wśród firm, które mają w okresie wakacyjnym więcej pracy i zazwyczaj zatrudniają wtedy pracowników tymczasowych.
– W rolnictwie, przetwórstwie spożywczym, gastronomii i hotelarstwie oraz w fabrykach, gdzie wytwarza się sezonowe produkty, zainteresowanie pracodawców zatrudnianiem pracowników tymczasowych spadło o 20 proc. – ocenia Monika Ulatowska ze Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia.
Dodaje, że pracodawcy są ostrożni i w trwającym kryzysie nie chcą zatrudniać pracowników sezonowych, lub zatrudniają ich z pominięciem agencji. Często uciekają też do szarej strefy. Podobnego zdania jest Ewa Bukowian, prezes agencji pracy tymczasowej M-Serwis z Poznania. Jej zdaniem, pracodawcy w okresie prac sezonowych starają się zapłacić np. za godziny nadliczbowe zatrudnionym na stałe pracownikom, niż dodatkowo poszukiwać pracowników tymczasowych.
Tłumaczy, że kryzys dotknął też agencji pracy tymczasowych, które są związane z dużymi firmami. W przypadku małych przedsiębiorstw zatrudnienie pracownika tymczasowego utrzymuje się na dotychczasowym poziomie.
Zatrudnieniem pracowników tymczasowych są jednak zainteresowane firmy, które mają kłopoty kadrowe w związku z trwającym okresem urlopowym.
– Coraz częściej pojawiają się oferty od pracodawców dotyczące zastępstw na czas urlopów pracowników zatrudnionych np. przy produkcji – wskazuje Leszek Zieliński z agencji pracy tymczasowej Biuro Promo w Krakowie.
Z takiego zatrudnienia korzystają firmy, które muszą wysłać pracowników na urlop, a nie mogą pozwolić sobie w tym czasie na przestój.
– Zatrudniamy 50 pracowników tymczasowych przy przetwórstwie drewna, którzy zastępują też pracowników etatowych przebywających na urlopach lub zwolnieniach – mówi Mirosław Mantaj z firmy Steico w Czarnkowie (woj. wielkopolskie).
Dodaje, że zatrudnianie takich pracowników pozwala na elastyczne zarządzanie firmą, bo po sezonie, gdy spada produkcja, pracodawca może w każdym momencie zrezygnować z pracownika tymczasowego.
Firmy korzystające z pracowników tymczasowych za wypożyczenie pracownika płacą agencji. Wszystkie formalności związane z zatrudnieniem takiego pracownika i wypłatą pensji też ponosi agencja. Pracodawca w każdej chwili może też zrezygnować z pracownika i domagać się od agencji kolejnego. W ubiegłym roku do pracy tymczasowej skierowano prawie pół miliona osób.