Dzięki powstaniu kilkunastu centrów urazowych ofiary urazów i wypadków mają mieć zapewnione kompleksowe leczenie, łącznie z rehabilitacją, w jednym szpitalu.
Sejm uchwalił nowelizację ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Zakłada ona powstanie od 10 do 12 centrów urazowych do końca 2013 roku. Teraz ustawa trafi do podpisu prezydenta.
Zgodnie z ustawą centra urazowe będą powstawać tylko w wybranych szpitalach, przede wszystkim klinicznych. Aby jednak placówka mogła starać się o uzyskanie statusu centrum, będzie musiała spełnić określone kryteria. Niezbędne jest posiadanie przez nią m.in. szpitalnego oddziału ratunkowego, oddziału anestezjologii i intensywnej terapii, a także bloku operacyjnego, który może być wykorzystywany przez całą dobę. Zgodnie z jedną z przyjętych poprawek szpital, w którym powstanie centrum urazowe, musi współpracować z uczelnią medyczną, która prowadzi zajęcia dydaktyczne i ma możliwość szkolenia lekarzy.
– Z danych epidemiologicznych wynika, że rocznie w centrach urazowych byłoby leczonych od 15 do 30 tys. pacjentów – zakłada Marek Haber, wiceminister zdrowia.
Utworzenie centrów urazowych, w których ofiary wypadków będą mogły otrzymać szybką i kompleksową pomoc medyczną, ma przede wszystkim zmniejszyć koszty leczenia i rehabilitacji pacjentów. Centra urazowe nie będą przejmowały bieżących zadań poszczególnych oddziałów danego szpitala.
Jak zapewnia resort zdrowia, utworzenie centrów urazowych ma być sfinansowane ze środków unijnych.
– Na ten cel będzie przeznaczone 34 mln euro – podkreśla Marek Haber.