W ciągu ostatnich siedmiu lat liczba zleceń dla pracowników tymczasowych wzrosła z 50 do 150 tys.
Aż 65 proc. pracowników tymczasowych ma podstawowe lub zawodowe wykształcenie – wynika z najnowszego raportu firmy rekrutacyjnej Work Express z Katowic.
Taka statystyka lokuje Polskę w europejskiej czołówce taniej i nisko wykwalifikowanej siły roboczej. Firmy, decydując się na zatrudnienie pracowników tymczasowych, najczęściej zlecają im wykonywanie nieskomplikowanych prac fizycznych. Z powodu narastającego kryzysu i zmiany prawodawstwa trend ten szybko się jednak zmienia. Rynek pracy tymczasowej w Polsce rośnie w siłę. Pracodawcy boją się zatrudniać na stałe, ale też planowane są nowe regulacje, które wydłużą okres zatrudnienia u jednego pracodawcy z roku do półtora. Zniknąć mają również ograniczenia w zatrudnianiu pracowników tymczasowych w firmach, które przeprowadziły wcześniej zwolnienia grupowe.