Rozmawiamy z KRZYSZTOFEM BELCZYKIEM specjalistą rynku pracy - Podatki oraz obowiązkowe składki na ubezpieczenie to prawie 40 proc. wynagrodzenia Polaków, co oznacza spadek w stosunku do 2007 roku o 3,1 proc.
● Z analizy pozapłacowych kosztów pracy przeprowadzonej w 30 krajach członkowskich Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) wynika, że prawie 40 proc. płacy w Polsce to ubezpieczenia i podatki. Taki wynik lokuje nas gdzieś w środku tabeli?
– Zgadza się. Pozapłacowe koszty, takie jak podatki i ubezpieczenia społeczne, w Belgii sięgają aż 56 proc., natomiast w Niemczech 52 proc. Polska znalazła się niemal w samym środku stawki. W ubiegłym roku tzw. klin podatkowy wyniósł u nas 39,7 proc. Spośród wszystkich 30 państw OECD zanotowaliśmy największy spadek obciążeń dla pra-codawców w stosunku do 2007 roku. Do liderów rankingu wciąż nam jednak daleko. Pozapłacowe koszty zatrudnienia w Meksyku, Nowej Zelandii czy w Stanach Zjednoczonych wahają się na poziomie odpowiednio: 15, 21 i 30 proc.
● Jakie czynniki decydują o tak dużych różnicach w wysokości klina podatkowego?
– Najniższe narzuty na pracę występują w tych państwach, gdzie nie ma publicznego systemu ubezpieczeń społecznych lub został on sprywatyzowany. Wpływ na wysokość klina podatkowego w poszczególnych krajach ma także poziom wynagrodzenia oraz różnice w progresji stawek podatkowych.
● Czy wysokość klina podatkowego ma bezpośrednie i decydujące znaczenie dla powstawania szarej strefy na rynku pracy?
– Tak. Zarówno pracownicy, jak i pracodawcy nie są zainteresowani płaceniem wysokich składek ubezpieczeniowych oraz podatków. Im większy klin podatkowy (pozapłacowe koszty zatrudnienia pracownika, takie jak podatki dochodowe oraz obowiązkowe ubezpieczenia społeczne), tym mniejsza chęć pracodawców do zatrudnienia, a pracowników do podejmowania legalnej pracy.
● Ile osób w Polsce pracuje obecnie nielegalnie?
– Według bardzo ostrożnych i trudnych do zweryfikowania szacunków wielkość szarej strefy sięga w Polsce obecnie 15 proc. ogółu zatrudnionych. Ta liczba sięga więc 1,8 mln osób. Szczególnie w sezonie letnim zwiększa się odsetek osób pracujących poza oficjalną gospodarką. Prace sezonowe w budownictwie, handlu, gastronomii czy rolnictwie sprzyjają zatrudnianiu pracowników bez oficjalnej umowy. Korzyści odnoszą zarówno pracodawcy, którzy nie zgłaszają tego faktu, jak również sami pracownicy, którzy otrzymują wyższe wynagrodzenie.
● Jak kryzys wpłynie na wysokość klina w Polsce w przyszłym roku?
– Trudno wyrokować, jednak wydaje mi się, że w 2009 roku nie nastąpi drastyczna zmiana klina. Utrzymamy się w środku tabeli. Możliwy jest także nieznaczny awans w rankingu z powodu niższych podatków odprowadzanych przez Polaków w tym roku.
Krzysztof Belczyk
ekspert w firmie Sedlak & Sedlak
DGP
DGP
DGP