Zakład Ubezpieczeń Społecznych spłacił dziś zaciągnięty wczoraj kredyt w wysokości 200 mln zł - powiedział rzecznik ZUS-u Przemysław Przybylski.

"Rzeczpospolita" i "Gazeta Wyborcza" podały, że ZUS zaciągnął kredyt na 200 mln zł, by mieć pieniądze na wypłatę rent i emerytur. Gazety podały, że w tym roku ZUS-owi może zabraknąć 5-8 mld zł na wypłatę świadczeń.

"Kredyt, który wczoraj zaciągnęliśmy, dzisiaj już spłaciliśmy. Wczoraj rano, gdy zlecaliśmy wypłatę świadczeń, stan finansów Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nie pozwalał na wypłatę wszystkich świadczeń. Dlatego musieliśmy zaciągnąć kredyt. W ciągu dnia wpłynęły jednak na nasze konto składki i okazało się, że jest ich na tyle dużo, że możemy te 200 mln zł oddać. Natychmiast to zrobiliśmy" - wyjaśnił Przybylski. Zapewnił, że emeryci nie mają o co się martwić. "Po to mamy otwartą linię kredytową, żeby w takich sytuacjach z niej korzystać" - powiedział.

Przybylski: do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych składki wpływają codziennie.

Jeśli wpływy z nich są zbyt małe, by wypłacić renty i emerytury, to może to wynikać m.in. z sytuacji gospodarczej - np. chwilowego wzrostu bezrobocia, które w ciągu kilku dni rośnie o kilkadziesiąt tysięcy osób, a do FUS w rezultacie wpływa kilka milionów zł mniej. W takich sytuacjach ZUS może zaciągnąć kredyt. "Nie jest to nic niezwykłego. Wszyscy się martwią, że zabraknie pieniędzy na renty i emerytury. Ale mogę zapewnić, że nie zabraknie" - zaznaczył.

"Podkreślam, że nie korzystaliśmy z kredytów przez ostatnie dwa lata. W latach 1999-2006 co rok braliśmy jakiś kredyt. Dla emerytów i rencistów nie miało to jednak żadnego znaczenia" - podsumował.

W przesłanym PAP oświadczeniu prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Sylwester Rypiński zapewnił klientów ZUS, że wypłata świadczeń z FUS nie jest w jakikolwiek sposób zagrożona. "Wszystkie emerytury i renty są i będą wypłacane w całości i w dotychczasowych terminach" - zaznaczył.



"Fundusz Ubezpieczeń Społecznych zasilany jest zarówno przez składki na ubezpieczenia społeczne wpłacane przez większość pracujących Polaków, jak również przez dotację z budżetu państwa. Jeżeli te dwa źródła nie wystarczają do sfinansowania całości wydatków, wówczas ZUS ma możliwość zaciągnięcia kredytu bankowego. W dniu wczorajszym taki kredyt został uruchomiony. (...) Używanie przez media sformułowań typu "ZUS-owi zabraknie pieniędzy na emerytury" jest całkowicie nieuprawnione i nieuzasadnione. ZUS właśnie dlatego sięga po pożyczkę w banku, by pieniędzy na emerytury nie zabrakło" - czytamy w oświadczeniu.

Do doniesień prasowych odniósł się również na konferencji premier Donald Tusk

Zapewnił, że - nawet w dobie kryzysu - nie będzie żadnych problemów z wypłatami rent i emerytur. "Z całą pewnością emeryci w Polsce, jeśli chodzi o ich wynagrodzenia, mogą spać spokojnie" - powiedział szef rządu.

"Chcę zapewnić, że nie ma i nie będzie - także w przyszłości - żadnej obawy, jeśli chodzi o wypłaty emerytur i rent. Jeśli trzeba będzie podjąć decyzje, nawet tak przez nas niechciane jak podwyższenie podatków - aby zapewnić wypłatę emerytur - to ja się nie cofnę przez taką decyzją" - podkreślił premier.