Posłowie zajmą się dzisiaj (24 czerwca) rządową propozycją obniżenia opłat ponoszonych przez klientów OFE. Mają zmaleć od przyszłego roku.
Od stycznia 2010 r. niższa ma być prowizja, jaką członkowie OFE ponoszą na rzecz zarządzających nimi powszechnych towarzystw emerytalnych (PTE). Niższe mają też być tzw. opłaty za zarządzenie, czyli środki, jakie PTE może pobierać za zarządzanie OFE bezpośrednio z jego aktywów. Pierwsza z nich ma od nowego roku wynosić maksymalnie 3,5 proc. Obecnie 13 na 14 OFE pobiera ją – dla klientów, którzy rozpoczynają oszczędzanie w funduszu – w wysokości 7 proc. Druga, tj. opłata za zarządzenie, ma bardziej niż obecnie zależeć od wielkości aktywów OFE. Na przykład PTE zarządzające aktywami do 8 mld zł będzie mogło miesięcznie pobrać 0,045 proc. z aktywów, a to, które zarządza 35–45 mld zł – 13,2 mln zł i 0,023 proc. ponad tę kwotę. Tak wynika z rządowego projektu nowelizacji ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych, którego drugie czytanie odbędzie się dzisiaj w Sejmie.
– Intencją rządu jest to, aby emerytury z OFE były wyższe – mówi Marek Bucior, wiceminister pracy i polityki społecznej.
Tłumaczy, że projekt przygotowany przez rząd przewiduje, że z tytułu obniżenia opłat w kieszeni klientów OFE w ciągu najbliższych 10 lat zostanie około 3 mld zł. O tyle zmaleją przychody PTE. W perspektywie najbliższych 40 lat kwota ta miała wynieść ponad 57 mld zł.
– Komisja Finansów Publicznych proponuje jednak, wbrew stanowisku rządu, żeby PTE mogły pobierać dodatkowe opłaty za zarządzenie po przekroczeniu aktywów 45 mld zł – mówi Marek Bucior.
Tłumaczy, że rząd proponował, aby maksymalna opłata wynosiła 15,5 mln zł, a posłowie Komisji chcą, aby była kwota 15,5 mln oraz 0,01 proc. od nadwyżki od tej kwoty. Jak ustaliliśmy, może to spowodować, że w kieszeni emerytów zostanie nawet 35 mld zł mniej, niż planował rząd. To ponad połowa kwoty, którą mieli zaoszczędzić emeryci. Ostateczna decyzja w tej sprawie może zapaść jeszcze w tym tygodniu.
Obecne obowiązujące od 2004 roku przepisy mówią, że od 1 stycznia 2014 r. prowizja może wynieść maksymalnie 3,5 proc., do końca 2010 roku – 7 proc., w 2011 roku – 6,125 proc., w 2012 – 5,25 proc., a w 2013 – 4,375 proc. Niestety wraz ze zmianą przepisów niemal wszystkie OFE (poza Allianz) ustaliły wysokość prowizji na maksymalnym 7-proc. poziomie. Podobnie OFE nie konkurują ze sobą praktycznie opłatą za zarządzanie.