Dwunastomiesięczny okres rozliczeniowy czasu pracy, przewidziany w jednym z projektów ustaw z pakietu antykryzysowego, może spowodować utratę prawa do wcześniejszej emerytury - twierdzą związkowcy z Forum Związków Zawodowych. Minister pracy przypomina, że specjalne rozliczanie czasu pracy w firmie będzie obowiązywało wtedy, gdy zgodzą się na to związkowcy lub pracownicy.

Związkowcy z Komisji Trójstronnej (KT) chcą, aby na potrzeby emerytur pomostowych uwzględniana była także praca w wymiarze krótszym niż 8 godzin dziennie, jeżeli w zakładzie obowiązywałby 12-miesięczny okresu rozliczeniowy czasu pracy. Ich zdaniem rząd powinien przygotować odpowiednią zmianę w prawie pracy. Jak powiedział PAP przewodniczący Forum Związków Zawodowych Wiesław Siewierski, wymagałoby to również zmiany definicji pojęcia "pełny wymiar czasu pracy".

"Rozważymy tę propozycję, ale trzeba pamiętać, że 12-miesięczny okres rozliczeniowy będzie obowiązywał w zakładzie pracy tylko wtedy, gdy zostanie to uzgodnione w układzie zbiorowym wynegocjowanym ze związkami zawodowymi, a gdy ich nie ma, w porozumieniu zawartym z pracownikami" - powiedziała dziś minister pracy Jolanta Fedak.

Prawo do wcześniejszej emerytury (tzw. pomostowej) mają osoby pracujące w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Są to m.in. górnicy, część energetyków i kolejarzy, zatrudnieni przy azbeście, lekarze pracujący na ostrych dyżurach, opiekunowie schronisk dla nieletnich. Mogą oni odejść na emeryturę po ukończeniu 55 lat (kobiety) lub 60 lat (mężczyźni) i przepracowaniu w trudnych warunkach 15 lat. Warunkiem jest jednak, aby przez cały ten czas pracowali w pełnym wymiarze czasu pracy.

Zapisy pakietu antykryzysowego o 12-miesięcznym okresie rozliczeniowym

Zapisy pakietu antykryzysowego o 12-miesięcznym okresie rozliczeniowym przewidują, że przez pewien czas, gdy firma będzie miała mniej zamówień, pracownik będzie pracował np. tylko 6 godzin dziennie. Potem to odrobi, pracując np. po 10 godzin dziennie. Ten pierwszy okres nie będzie jednak uwzględniany do 15-letniego stażu, wymaganego do uzyskania emerytury pomostowej.

"To niesprawiedliwe, gdyż biorąc pod uwagę 12-miesięczny okres rozliczeniowy, pracownik będzie przecież pracował średnio 8 godzin dziennie, czyli w pełnym wymiarze" - powiedział Siewierski.

Jeremi Mordasewicz z PKPP Lewiatan powiedział, że "pracodawcy nie widzą przeszkód, aby rząd opracował projekt zmian w prawie i umożliwił uzyskiwanie prawa do emerytury pomostowej także tym, którzy będą pracowali w 12-miesięcznym okresie rozliczeniowym czasu pracy, a więc przez pewien czas krócej niż 8 godzin dziennie".

Związkowcy i pracodawcy planują zająć się tematem wcześniejszych emerytur przy 12-miesięcznym okresie rozliczeniowym na czwartkowym posiedzeniu KT.