Sejm przyjął w piątek ustawę o pomocy bezrobotnym w spłacie kredytów mieszkaniowych. Ustawa przewiduje, że państwo będzie udzielało osobom bezrobotnym rocznej pożyczki - maksymalnie 1200 zł miesięcznie.

Za przyjęciem ustawy było 374 posłów, czterech było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Posłowie wcześniej odrzucili pięć poprawek proponowanych przez opozycję.

Decyzję o przyznaniu wsparcia finansowego na spłatę kredytu mieszkaniowego ma przyznawać starosta, a wniosek należy składać do urzędu pracy, w którym dana osoba jest zarejestrowana. Pieniądze wypłacać będzie Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK). Będą trafiały bezpośrednio do banków, w których osoby uzyskujące pomoc zaciągnęły kredyty.

Ustawa adresowana jest do osób, które utraciły pracę po 1 lipca 2008 r. i złożą wniosek o udzielenie pomocy do końca 2010 r. Na pomoc mogą liczyć osoby, które posiadają tylko jedno mieszkanie obciążone kredytem lub dom jednorodzinny. Z dopłat będą mogły korzystać też osoby, które prowadziły samodzielną działalność na własny rachunek, ale w związku z kryzysem musiały z niej zrezygnować. Pomocą objęci będą również małżonkowie posiadający wspólnotę majątkową, jeżeli pracę utracił współmałżonek nie będący kredytobiorcą.

Pomoc będzie pochodziła z Funduszu Pracy

Spłata będzie przerwana, jeśli kredyt zostanie spłacony, korzystający z pomocy przestanie być bezrobotnym, sprzeda dom lub mieszkanie, na które uzyskiwał pomoc, zostanie wypowiedziana umowa kredytu, lub dojdzie do egzekucji należności z kredytowanego mieszkania.

Projekt przewiduje zwrot udzielonej pomocy - jej spłata będzie rozpoczynała się po upływie dwóch lat. Zwrot ten ma być nieoprocentowany i rozłożony równomiernie na osiem lat. Przewidziano także, że starosta może odroczyć termin płatności, rozłożyć spłatę na raty, umorzyć w całości lub w części spłatę zobowiązania, np. w przypadkach trudnej sytuacji materialnej kredytobiorcy.

Pomoc będzie pochodziła z Funduszu Pracy.