W Sejmie rozpoczęła się debata nad pakietem antykryzysowym. Są to projekty dwóch ustaw, których regulacje mają pomóc pracodawcom w utrzymaniu miejsc pracy w czasie kryzysu gospodarczego. Jedna z projektowanych ustaw wprowadza zmiany w prawie pracy, druga w przepisach o podatku dochodowym od osób fizycznych.

Przepisy dotyczące zmian w prawie pracy są zawarte w projekcie ustawy "o pomocy państwa w przeciwdziałaniu rozwiązywaniu z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników". Mają one charakter przejściowy i będą obowiązywać do 31 grudnia 2011 r. Część przepisów dotyczy wszystkich pracodawców, niezależnie od ich sytuacji finansowej, a część tylko tych, którzy w czasie kryzysu znajdą się w przejściowych kłopotach.

Niezależnie od swojej sytuacji finansowej przedsiębiorcy będą mogli stosować przepisy dotyczące m.in. wydłużenia okresu rozliczeniowego czasu pracy do 12 miesięcy. W czasie większego zapotrzebowania na pracę, pracodawca będzie mógł wymagać od pracownika, by pracował on w ciągu doby dłużej niż ustawowe 8 godzin. Po zmniejszeniu liczby zamówień pracowałby krócej. Płaca takiego pracownika pozostawałaby bez zmian. Pracodawcy będą mogli ustalać harmonogramy czasu pracy na okresy nie krótsze niż dwa miesiące.

Inne rozwiązanie, które będą mogli stosować wszyscy przedsiębiorcy, to elastyczny czas pracy. Oznacza on możliwość rozpoczynania i kończenia pracy o różnych godzinach. Ewentualne rozpoczęcie pracy w tej samej dobie, w której została ona zakończona, nie będzie uznawane za nadgodziny. Pracownik będzie jednak miał prawo do 11 godzin nieprzerwanego wypoczynku w ciągu doby.

Z prawa do różnych godzin rozpoczynania i kończenia pracy będą mogli korzystać, na swój wniosek, pracownicy wychowujący dzieci w wieku do 14 lat albo opiekujący się chorym członkiem rodziny.

Projekt przewiduje też, że umowy na czas określony nie będą mogły być zawierane na dłużej niż 24 miesiące. Ma to dotyczyć również umów na czas określony obowiązujących w dniu wejścia w życie projektowanej ustawy.

Przedsiębiorcy, którzy w czasie kryzysu znajdą się w przejściowych kłopotach finansowych, będą mogli obniżyć pracownikowi wymiar czasu pracy, jednocześnie obniżając mu proporcjonalnie wynagrodzenie. Obniżenie nie będzie jednak mogło być mniejsze niż pół etatu, a zmniejszenie wymiaru czasu pracy nie będzie mogło trwać dłużej niż 6 miesięcy.

Rozwiązanie przewidziane w projekcie dla firm, które znalazły się w kłopotach finansowych, to możliwość skorzystania z dofinansowania przestoju spowodowanego brakiem zamówień ze środków Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (FGŚP). Przestój nie może trwać dłużej niż 6 miesięcy. Przez ten czas pracownik będzie otrzymywał przynajmniej minimalne wynagrodzenie. Kwota równa zasiłkowi dla bezrobotnych będzie przekazywana firmie z FGŚP. Pozostałą kwotę, do wysokości płacy minimalnej, dopłaci pracodawca.

Z dopłat będą mogli skorzystać pracodawcy, których obroty spadły o co najmniej 30 proc. w ciągu 4 kwartałów przed złożeniem wniosku o pomoc. Nie będą też oni mogli zalegać z podatkami, składkami na ZUS i Fundusz Pracy.

Przedsiębiorcy, którzy mimo kłopotów finansowych nie zwolnią pracowników, ale zdecydują się zorganizować dla nich szkolenia, albo wysłać ich na studia, będą mogli otrzymać od państwa dofinansowanie. Wysokość pomocy finansowej państwa dla jednego pracownika nie będzie mogła przekroczyć 300 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Wydatki, które firmy przeznaczą na fundusz szkoleniowy, będą mogły uznać za koszt uzyskania przychodu.

Nowelizacja ustawy o PIT przewiduje natomiast zwolnienie z podatku zapomóg ze środków związków zawodowych oraz świadczeń rzeczowych i pieniężnych z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych.

Z opodatkowania mają być też zwolnione świadczenia udzielane przez związki zawodowe z tytułu urodzenia dziecka oraz zapomogi wypłacane z tytułu zdarzeń losowych, np. klęsk żywiołowych, długotrwałej choroby lub śmierci. Zasiłki będą zwolnione z PIT w całości, natomiast zapomogi do 2 tys. 280 zł na rok.

Pracodawca nie będzie musiał naliczać podatku od dopłat przekazywanych pracownikom przez firmę do wczasów, kolonii, zimowisk, z których skorzystają niepełnoletnie dzieci pracowników. Jeśli dopłaty do wypoczynku dzieci będą pochodziły z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych, będą w całości zwolnione z PIT. Natomiast dopłaty pochodzące z innych źródeł będą zwolnione z PIT do 760 zł rocznie.