System pomocy finansowej dla osób, które zaciągnęły kredyty mieszkaniowe, a teraz nie mogą ich spłacać, bo utraciły pracę, może ruszyć na początku sierpnia - powiedziała wiceminister pracy i polityki społecznej, Agnieszka Chłoń-Domińczak.

Zaznaczyła jednak, że wiele zależy od tego, jak nad tymi rozwiązaniami będzie pracować parlament oraz od tego, kiedy ustawę podpisze prezydent.

Dziś podczas posiedzenia sejmowej komisji finansów publicznych odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów udzielonych osobom, które utraciły pracę. Komisja opowiedziała się za przyjęciem zaproponowanych przez rząd rozwiązań.

Chłoń-Domińczak wyjaśniła, że ustawa ma mieć charakter incydentalny i jednorazowy, adresowana będzie do osób, które utraciły pracę po 1 lipca 2008 r. i złożą wniosek o udzielenie pomocy do końca 2010 r. Dodała, że na pomoc mogą liczyć osoby, które posiadają tylko jedno, właśnie to obciążone kredytem mieszkanie.

Z dopłat będą mogły korzystać też osoby, które prowadziły samodzielną działalność na własny rachunek, ale w związku z kryzysem musiały z niej zrezygnować. Pomocą objęci będą również małżonkowie posiadający wspólnotę majątkową, jeżeli pracę utracił współmałżonek nie będący kredytobiorcą.

Wiceminister poinformowała, że pomoc będzie pochodzić z Funduszu Pracy. Nie będzie jednak finansowana wprost ze składek przedsiębiorców na Fundusz Pracy, ale z pieniędzy pozyskiwanych z prywatyzacji.

Państwo będzie udzielało osobom bezrobotnym rocznej pożyczki

Projekt ustawy o pomocy państwa w spłacaniu kredytów mieszkaniowych przewiduje, że państwo będzie udzielało osobom bezrobotnym rocznej pożyczki - maksymalnie 1200 zł miesięcznie. Pieniądze wypłacać będzie Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK). Będą trafiały bezpośrednio do banków, w których osoby uzyskujące pomoc zaciągnęły kredyty.

Decyzję o przyznaniu wsparcia finansowego na spłatę kredytu mieszkaniowego ma przyznawać starosta, a wniosek należy składać do urzędu pracy, w którym dana osoba jest zarejestrowana.

Projekt przewiduje zwrot udzielonej pomocy, który będzie rozpoczynał się po upływie dwóch lat od zaprzestania płatności rat pomocy. Zwrot ten ma być nieoprocentowany i rozłożony równomiernie w ciągu ośmiu lat po upływie karencji. Przewidziano także, że starosta może odroczyć termin płatności, rozłożyć na raty, umorzyć w całości lub w części spłatę zobowiązania, np. w przypadkach utrzymującej się trudnej sytuacji materialnej.