Wszystkie kluby poselskie popierają rządowy projekt ustawy o spłacie przez państwo kredytów mieszkaniowych zaciągniętych przez bezrobotnych.
Jest duża szansa, że szybko zostanie uchwalony rządowy projekt ustawy o pomocy państwa w spłacie niektórych kredytów mieszkaniowych udzielonych osobom, które utraciły pracę. Żaden klub poselski nie zamierza zgłaszać poprawek do tego projektu w trakcie dzisiejszego posiedzenia Komisji Finansów Publicznych, podczas którego odbędzie się jego pierwsze czytanie.
– Oczywiście popieramy projekt. Dotychczas nasi posłowie nie zgłaszali mi propozycji zmian – mówi Krystyna Skowrońska (PO), wiceprzewodnicząca Komisji Finansów Publicznych.
Podobne stanowisko prezentuje także Jan Łopata, poseł PSL, wiceprzewodniczący tej komisji, oraz przedstawiciel PiS i Lewicy.
– Nie mamy propozycji zmian w projekcie ustawy – mówi Aleksandra Natalii-Świat poseł PiS, wiceprzewodnicząca Komisji Finansów Publicznych.
Zdaniem Marka Wikińskiego, posła z klubu Lewica, jego ugrupowanie polityczne poprze rozwiązania proponowane przez rząd.
Projekt rządowy zakłada wsparcie z Funduszu Pracy dla osób, które spłacają kredyty mieszkaniowe i straciły pracę po 1 lipca 2008 r. Z pomocy będzie mogła skorzystać także rodzina, jeśli między współmałżonkami istnieje wspólność majątkowa i jeżeli jedno z nich nie ma pracy. Osoba taka musi po utracie pracy zarejestrować się w urzędzie pracy jako bezrobotna, pobierać zasiłek. Wniosek o pomoc trzeba złożyć do końca 2010 roku.
Z pomocy będą mogli skorzystać pracownicy zwolnieni przez pracodawcę i osoby, z którymi firmy rozwiązały umowy cywilnoprawne, oraz ci, którzy zlikwidowali działalność i nie zatrudniali pracowników. Wsparcia nie otrzymają osoby, które same zwolniły się z pracy, i te, z którymi pracodawca rozwiązał umowę bez wypowiedzenia z ich winy. O pomoc nie będzie mogła ubiegać się osoba, która ma inne mieszkanie lub dom jednorodzinny, posiada do innego lokalu jedno z praw spółdzielczych lub jest najemcą innego lokalu lub domu.
Bezrobotni będą mogli otrzymać do 1,2 tys. zł co miesiąc przez rok. Po dwóch latach po zakończeniu wypłacania tego wsparcia będą musieli oddać pieniądze w równych nieoprocentowanych ratach w ciągu ośmiu lat. Projekt przewiduje także ulgi dla bezrobotnych w spłacie udzielonej pomocy finansowej. Starosta może na ich wniosek rozłożyć na raty, odroczyć termin płatności lub nawet umorzyć kwotę przyznanej pomocy.