Szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej Janina Ochojska zaapelowała we wtorek o przygotowanie i szybkie uchwalenie w parlamencie ustawy, która umożliwi organizacjom pozarządowym realizację wieloletnich programów pomocowych za granicą.

"Jest szansa, aby po wakacjach projekt tej ustawy trafił do Sejmu" - odpowiada szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Krzysztof Lisek (PO).

Chodzi o to - przekonywała Ochojska podczas konferencji prasowej w Sejmie - by organizacje pozarządowe mogły podpisywać umowy na wieloletnie działania pomocowe. Umowa taka gwarantowałabym im finansowanie przez całym czas trwania programu, np. przez 3 lata.

Tymczasem obecnie polska pomoc rozwojowa jest finansowana z rezerwy budżetowej, a to oznacza, że organizacje pozarządowe dostają pieniądze na działania w danym roku, ale nie mogą skutecznie planować długofalowych programów, bo nie wiedzą, czy w kolejnych latach również dostaną środki.

"To powoduje, że polska pomoc rozwojowa jest nieskuteczna, nieefektywna, marnująca pieniądze" - oceniła Ochojska.

W ocenie szefowej PAH jeżeli Polska nie będzie miała ustawy dotyczącej pomocy rozwojowej przed objęciem prezydencji w UE w drugiej połowie 2011 roku, "będzie to wielki wstyd" dla naszego kraju na forum międzynarodowym. "Jako kraj, który chwali się Solidarnością, będziemy musieli znieść okropny wstyd przed całym forum europejskim i światowym. Czy jesteśmy na to gotowi? Zastanówmy się" - pytała Ochojska.

"Przed obecnym parlamentem stoi niezwykła odpowiedzialność za uchwalenie ustawy o pomocy rozwojowej" - dodała. Zaznaczyła, że Polska jest jednym z nowych dużych krajów UE, które nie mają takiej ustawy.

"Bez ustawy pomocowej będziemy cały czas udawali, że pomagamy" - oświadczyła Ochojska.

Szef komisji spraw zagranicznych, który uczestniczył w konferencji prasowej wraz z Ochojską, przyznał, że już kilka rządów pracowało nad projektem tej ustawy, ale do tej pory nie znalazł się on w Sejmie. Lisek poinformował, że MSZ przygotowało już założenia do projektu tej ustawy i jest on teraz w konsultacjach międzyresortowych.

Zapewnił, że prace nad tym projektem w parlamencie będą przebiegać sprawnie i szybko. "Zdajemy sobie sprawę, jak organizacjom niosącym pomoc w innych krajach przeszkadza przede wszystkim brak możliwości realizowania wieloletnich programów" - mówił szef komisji.

Wśród 130 mln zł, jakie Ministerstwo Spraw Zagranicznych ma przeznaczyć w 2009 r. na pomoc rozwojową, najwięcej otrzymają Afganistan i kraje Europy Wschodniej. Według planów około 40 mln zł zostanie przeznaczonych na Afganistan, 15 mln zł na Ukrainę, ponad 20 mln zł na Białoruś, 3 mln zł na Mołdawię i na wszystkie kraje afrykańskie około 9 mln zł.

Polska Akcja Humanitarna w ostatnich latach realizowała - we współpracy z polskim MSZ - m.in. takie projekty jak: poprawa dostępu i jakości edukacji w prowincji Panczszir w Afganistanie oraz podniesienie kwalifikacji zawodowych urzędników Departamentu Edukacji w tej prowincji, poprawa sytuacji wodno-sanitarnej w trzech placówkach edukacyjnych w dystrykcie Betlejem czy budowa studni w Sudanie (projekt wsparty kampanią "Zbieram wodę").