Zasady wynagrodzenia nauczycieli za pracę przy ustnych maturach są złe, krzywdzące dla nauczycieli - uważa Związek Nauczycielstwa Polskiego, który zaapelował w czwartek do resortu edukacji o ich zmianę.

Chodzi m.in. o określenie przez MEN czasu (10, 15, 25 minut w zależności od przedmiotu) przeznaczonego na jeden ustny egzamin. Jak mówił w czwartek na konferencji prasowej prezes ZNP Sławomir Broniarz, realny czas trwania egzaminu jest dłuższy niż określa resort. Tłumaczył, że powinien być pod uwagę brany także czas potrzebny na przygotowanie ucznia do odpowiedzi i czas na rzetelną ocenę wypowiedzi maturzysty.

Przypomniał, że czas trwania egzaminu określił jeszcze Roman Giertych, jako minister edukacji, i od tego momentu jest on krytykowany przez nauczycieli. Według Broniarza, dzięki temu budżet państwa oszczędza co roku około 2 mln zł.

Prezes ZNP uważa także, że MEN nie powinno odgórnie ustalać wysokości stawki wynagrodzenia za 45 minut pracy przy maturach. W przypadku każdego nauczyciela wysokość stawki za godzinę ponadwymiarowo powinna być ustalana indywidualnie w zależności od osobistej stawki zaszeregowania nauczyciela.