Minister zdrowia ma cztery miesiące na przygotowanie wykazów gwarantowanych świadczeń zdrowotnych. Znajdą się wśród nich zarówno procedury w 100 proc. opłacane przez NFZ, jak i te, za które pacjent częściowo płaci.
Sejm uchwalił tzw. ustawę koszykową, która określa zasady kwalifikowania świadczeń zdrowotnych na listę gwarantowanych świadczeń zdrowotnych. Zgodnie z nowymi przepisami, minister zdrowia ma czas do września na przygotowanie 13 rozporządzeń, które określą takie wykazy.
Każde rozporządzenie będzie dotyczyć odrębnego zakresu świadczeń zdrowotnych. Ponieważ przyjęto, że takich zakresów jest 13, to tyle powstanie wykazów. To oznacza, że jedno rozporządzenie określi świadczenia gwarantowane z zakresu np. podstawowej opieki zdrowotnej, a inne będzie dotyczyć leczenia stomatologicznego.
Wykazy (koszyki świadczeń) będą musiały określać poziom ich finansowania (w sposób kwotowy lub procentowy), sposób i warunki ich realizacji. Wśród procedur wpisanych do poszczególnych koszyków nie będzie leków. Te w dalszym ciągu będą umieszczane na oddzielnych listach refundacyjnych.
Aby dane świadczenie zostało umieszczone w jednym z koszyków, będzie ono oceniane pod względem kosztowym i efektów leczniczych. Przy podejmowaniu decyzji o wpisaniu świadczenia minister zdrowia będzie brał pod uwagę rekomendacje Agencji Oceny Technologii Medycznych oraz Rady Konsultacyjnej. Będzie mógł jednak, wbrew opinii Agencji, podjąć samodzielną decyzje o wpisaniu (lub usunięciu) danego świadczenia z koszyka. Do niego będzie również należeć decyzja, jak często poszczególne wykazy mają być nowelizowane. Wcześniej rząd proponował, aby szef resortu zdrowia miał taki obowiązek raz do roku.
W poszczególnych koszykach znajdą się zarówno procedury medyczne, za które Narodowy Fundusz Zdrowia płaci w całości, jak i takie, które już teraz są przez niego tylko częściowo finansowane.