W 2008 r. doszło do ponad 104,4 tys. wypadków przy pracy, czyli ponad 5 tys. więcej niż rok wcześniej. W ocenie Państwowej Inspekcji Pracy ich najczęstsze powody to brak profesjonalizmu pracowników i niezbędnych zabezpieczeń, a także zła organizacja pracy.

Nie bez znaczenia jest także pośpiech i lekceważenie podstawowych zasad bezpieczeństwa - podała w poniedziałek PIP.

Według danych Inspekcji, w ciągu ostatnich 20 lat w wypadkach przy pracy poszkodowanych zostało w Polsce 2 mln osób, 12,3 tys. pracowników poniosło śmierć. W ub.r. zanotowano 523 wypadki śmiertelne, czyli o 44 więcej niż w 2007 r.

W ub. roku pracownicy PIP zbadali okoliczności i przyczyny prawie 3 tys. wypadków przy pracy, w tym 376 zbiorowych. Ponad połowa poszkodowanych w nich osób była zatrudniona krócej niż rok. W pierwszym tygodniu pracy uległy wypadkowi 363 osoby. Wśród nich 146 doznało ciężkich obrażeń ciała, a 95 zginęło.

PIP zapowiada, że w tym roku przeprowadzi więcej kontroli w branżach, w których najczęściej dochodzi do wypadków, tj. w budownictwie (prawie 10 tys. wypadków w 2008 r.), górnictwie, handlu i usługach. Bezpieczeństwa pracy w budownictwie dotyczyć będzie także trzyletnia kampania prewencyjna, jaką PIP zamierza rozpocząć w tym roku.

28 kwietnia jest Światowym Dniem Bezpieczeństwa i Ochrony Zdrowia w Pracy.

Państwowa Inspekcja Pracy jest organem nadzoru i kontroli przestrzegania prawa pracy, w szczególności przepisów i zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, a także przepisów dotyczących legalności zatrudnienia i innej pracy zarobkowej.