W końcu marca 2009 roku w urzędach pracy zarejestrowanych było 1 mln 758 tys. osób, o 57 tys. więcej niż przed rokiem. Stopa bezrobocia wyniosła w marcu 11,2 proc. czyli o 0,3 proc. więcej niż w lutym - podała wiceminister pracy Czesława Ostrowska.

Ostrowska odpowiadała w Sejmie na pytania Jolanty Szymanek-Deresz i Marka Wikińskiego (Lewica) o działania rządu dla ograniczenia "lawinowego" wzrostu bezrobocia.

Ostrowska przekonywała, że wzrost bezrobocia w pierwszym kwartale był duży, jednak wynika to głównie z przyczyn sezonowych.

Podała, że przyczynami dużego wzrostu liczby zarejestrowanych bezrobotnych na początku roku była nie tylko wysoka różnica pomiędzy tracącymi pracę a podejmującymi ją, ale również większa liczba osób zatrudnionych na czas określony, którym nie przedłużono umów, rejestracja osób powracających z zagranicy i napływ osób, które rejestrują się w urzędach pracy jedynie po to, by uzyskać prawo do opieki zdrowotnej.

W jej ocenie w kwietniu powinno być zauważalne ożywienie, ponieważ zaczęły się już prace sezonowe i subsydiowane z Funduszu Pracy.

W porównaniu z lutym o 45 proc. w marcu wzrosła liczba ofert pracy w urzędach pracy - podała wiceminister. Urzędy dysponowały w marcu 100 tys. ofert pracy - dodała.

Podkreśliła, że rząd przygotował pakiet działań antykryzysowych. Resort gospodarki przygotował zmiany w prawie m.in. zmniejszające obniżenia administracyjne firm i ułatwiające ich tworzenie. Ministerstwo pracy kończy prace nad uelastycznieniem prawa pracy i zasad rozliczania czasu pracy.

Trwają też intensywne prace dotyczące uzgodnionych między związkami zawodowymi a pracodawcami zmian w przepisach ułatwiających zatrudnienie - tłumaczyła Ostrowska.

Przypomniała, że ministerstwo rozwoju regionalnego pracuje nad rozwiązaniami, które wesprą osoby decydujące się na zmianę miejsca zamieszkania, by podjąć pracę.