Przekazanie resortowi pracy nadzoru nad ZUS oraz zmiana sposobu wyboru prezesa oznaczają, że nie będzie on już powoływany z Państwowego Zasobu Kadrowego, ale z otwartego konkursu.
Premier nie będzie już sprawował nadzoru nad ZUS, a jego prezes będzie wybierany w otwartym konkursie. Takie rozwiązania przewiduje projekt ustawy o zmianie ustawy o działach administracji rządowej oraz ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Tak jak było półtora roku temu, ZUS będzie nadzorowany przez ministra pracy. Rozwiązanie to pozwoli uniknąć sporów kompetencyjnych dotyczących właściwego organu nadzoru nad ZUS.
Ze zmianą nadzoru wiąże się również zmiana sposobu wyboru prezesa ZUS. Obecnie jest on powoływany przez premiera spośród osób należących do Państwowego Zasobu Kadrowego. Po nowelizacji będzie powoływany w otwartym konkursie naboru.
Zmiana ta wynika z nowelizacji ustawy o Służbie Cywilnej oraz o zmianie niektórych innych ustaw likwidującej Państwowy Zasób Kadrowy. Jej projekt znajduje się w Sejmie.
- Wyłanianie prezesa w konkursie jest bardzo dobrym rozwiązaniem - mówi Marek Rocki, członek Rady Służby Publicznej. Jego zdaniem, osoba powoływana z zasobu kadrowego na stanowisko kierownicze nie zawsze może być merytorycznie przygotowana do pełnienia danej funkcji.
Kandydat na prezesa ZUS będzie musiał m.in. posiadać wykształcenie i wiedzę z ubezpieczeń społecznych. Po rozstrzygniętym konkursie będzie on nadal powoływany przez premiera, ale już na wniosek ministra pracy.