Według szefa klubu PO Zbigniewa Chlebowskiego, to poprzedni rząd nie zrobił nic, by poprawić sytuację w służbie zdrowia. Wniosek PiS o odwołanie minister zdrowia Ewy Kopacz określił jako "absurdalny i niemerytoryczny".

"Myślę, że Polacy mają w pamięci dwa lata waszych rządów i potrafią to ocenić" - powiedział Chlebowski podczas dzisiejszej debaty w Sejmie nad wnioskiem PiS.

Odpierając zarzuty PiS pod adresem Kopacz, powiedział, że "absurdalnym" jest, iż formułuje je właśnie Bolesław Piecha, wiceminister zdrowia w poprzednim rządzie.

"Warto przypomnieć, co pan i pańscy koledzy pozostawiliście polskiej służbie zdrowia" - mówił Chlebowski, wyliczając, że efekt rządów PiS to: 10 mln zł długu w służbie zdrowia, "grasujący" po szpitalach handlarze długów i komornicy, "cicha prywatyzacja" szpitali, protest pielęgniarek przed kancelarią premiera.

Chlebowski podkreślił, że poprzednia ekipa nic nie zrobiła, by poprawić sytuację lekarzy i pielęgniarek, a odchodząc zostawiła wadliwą implementację unijnej dyrektywy o czasie pracy lekarzy.

Wyliczając działania obecnej minister zdrowia, szef klubu PO podkreślił, że Ewa Kopacz przygotowała m.in. projekty ustaw o zakładach opieki zdrowotnej, o prawach pacjenta, o prawach pracowniczych.

Chlebowski zaapelował, by nie straszyć Polaków hasłem prywatyzacji szpitali

Chlebowski zaapelował też, by nie straszyć Polaków hasłem prywatyzacji szpitali. Jak podkreślił dziś te instytucje są źle zarządzane, nie ma w nich dobrego systemu kontroli i właśnie ten wadliwy system chce zmienić obecny rząd.

"Chcemy, by dzisiejsze nieudolne ZOZ-y zostały przekształcone w spółki, które zostaną przekazane samorządom" - powiedział Chlebowski. Podkreślił, że PO ma do samorządów zaufanie, bo wie, że będą one dbać o szpitale, tak samo jak dziś dbają o szkoły podstawowe czy żłobki.

Chlebowski dodał, że "kłamstwem jest" też, iż Kopacz nie zaproponowała wzrostu nakładów na opiekę zdrowotną, bo w tym roku wzrosną one o ok. 15 mln zł, pensje lekarzy wzrosły o 20 i więcej procent, a wynagrodzenia młodych lekarzy nawet o 40 proc.

"Mówienie, że nie było dialogu społecznego jest nieporozumieniem"

PO odpiera też zarzuty o brak dialogu Kopacz ze stroną społeczną. Chlebowski przypomniał tzw. biały szczyt, kiedy przez kilka tygodni różne środowiska rozmawiały o reformie służby zdrowia. Dodał też, że w resorcie odbyło się ok. 160 różnych spotkań z przedstawicielami strony społecznej.

"Więc mówienie, że nie było dialogu społecznego jest nieporozumieniem" - mówił Chlebowski.

Wśród innych osiągnięć minister wymienił wprowadzenie transparentnych zasad refundacji leków.

Sprawozdawca komisji zdrowia Elżbieta Łukacijewska (PO) przypomniała z kolei, że komisja rekomenduje odrzucenie wniosku o odwołanie minister Kopacz.