Od dzisiaj ZUS zaczyna wysyłanie informacji o stanie konta do 11 milionów ubezpieczonych Zakład nie wyliczy wysokości hipotetycznej emerytury na podstawie dotychczas zgromadzonych składek Każdy będzie mógł skorzystać z kalkulatora emerytalnego, ale wyliczone kwoty nie będą dla ZUS wiążące

  • Od dzisiaj ZUS zaczyna wysyłanie informacji o stanie konta do 11 milionów ubezpieczonych
  • Zakład nie wyliczy wysokości hipotetycznej emerytury na podstawie dotychczas zgromadzonych składek
  • Każdy będzie mógł skorzystać z kalkulatora emerytalnego, ale wyliczone kwoty nie będą dla ZUS wiążące
Już rok temu ponad 11 mln ubezpieczonych miało otrzymać informację o składkach zgromadzonych na indywidualnym koncie emerytalnym w ZUS. Zakład jednak nie wywiązał się z tego obowiązku. Dopiero w tym roku rozpocznie wysyłkę informacji. Powinien to zrobić do 31 sierpnia. Jej zawartość nie będzie jednak zgodna z przepisami. W informacji nie znajdziemy bowiem kwoty hipotetycznej emerytury, którą ZUS powinien obliczyć dla każdego ubezpieczonego w wieku powyżej 35 lat.
Co mówi przepis
Przypomnijmy: art. 50 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych nakłada na ZUS obowiązek corocznej (poczynając od 2006 roku) wysyłki ubezpieczonym urodzonym po 31 grudnia 1948 r. informacji o stanie konta. Powinna ona zawierać informacje o składkach i kapitale początkowym (patrz infografika).
Dodatkowo osoby 35-letnie i starsze w informacji ZUS powinny mieć podaną wysokość swojej hipotetycznej emerytury, czyli emerytury, jaką otrzymałyby po osiągnięciu wieku emerytalnego.
W ubiegłym roku ubezpieczeni otrzymali jedynie hybrydową wersję informacji: zawierała ona tylko składki zgromadzone na koncie w 2005 roku oraz kwoty składek przekazanych do OFE.
150 zł nic nie wyjaśni
W tym roku jest lepiej, ale nie tak, jak być powinno. A to dlatego, że ubezpieczeni w wieku 35 lat i wyższym nie znajdą w informacji o stanie konta kwoty hipotetycznej emerytury. Zgodnie z art. 50 ust. 2 ustawy, jej wysokość oblicza się przez podzielenie sumy zwaloryzowanych składek i kapitału początkowego (zewidencjonowanych na koncie ubezpieczonego w ZUS 31 grudnia poprzedniego roku) przez średnie dalsze trwanie życia dla 60-letnich kobiet i 65-letnich mężczyzn. A prościej: hipotetyczna emerytura to dziś obliczona kwota, jaką dostałby 35-latek (lub osoba starsza) w chwili osiągnięcia wieku emerytalnego, gdyby już więcej nie pracował.
- Kwota wyliczona dla 35-latków będzie relatywnie niska - mówi Agnieszka Chłoń-Domińczak, była wiceminister polityki społecznej.
Dodaje, że kapitał emerytalny ubezpieczony gromadzi średnio 40 lat, a 35-latek robił to tylko przez dziesięć lat.
Wyliczonych, niskich kwot hipotetycznych emerytur dla młodych obawia się Piotr Starzyk, wiceprezes ZUS. Jego zdaniem kwota emerytury dla 35-latka, który miałby już więcej nie pracować, mogłaby być dla niego trudna do zaakceptowania.
Zakładając, że 35-letni mężczyzna był aktywny zawodowo od 2000 roku, składki miał opłacane do osiągnięcia limitu trzydziestokrotności podstawy wymiaru, to jego hipotetyczna emerytura wyniosłaby ok. 150 zł. Trzeba jednak pamiętać, że obliczona część pochodzi tylko z I filara, a za ubezpieczonym dopiero 15 proc. czasu oszczędzania na przyszłą emeryturę.
Taka informacja miałaby jednak walor edukacyjny: ubezpieczony co roku widziałby, jak wraz ze wzrostem jego składek zgromadzonych na koncie w ZUS rośnie jego emerytura. Jej wysokość wiązałaby ZUS.
- Intencją przepisu o hipotetycznej emeryturze w informacji o stanie konta było pokazanie mechanizmu jej budowania - dodaje Agnieszka Chłoń- Domińczak.
Samo podanie kwoty to jednak za mało.
- Nie wystarczy w informacji o stanie konta podać tylko wysokości hipotetycznej emerytury. Trzeba w niej również pouczyć o nowych zasadach emerytur - mówi prof. Marek Góra.
Ważne jest, by pokazać ubezpieczonym, że im później przejdą na emeryturę, tym będzie ona wyższa.
Emeryturę oblicz sobie sam
Zamiast kwoty hipotetycznej emerytury, do informacji wysyłanej ubezpieczonym ZUS dołączy poglądową informację o wysokości przyszłej emerytury z I filaru i... odeśle ubezpieczonego do kalkulatora emerytalnego na stronę internetową www.mojaemerytura.zus.pl. Kalkulator jest dostępny od dzisiaj: każdy może więc samodzielnie obliczyć prognozowaną wysokość swojej emerytury. Na podstawie wysokości zwaloryzowanych kapitału początkowego oraz składek, zakładanych przez zainteresowanego przyszłych zarobków oraz założeń makroekonomicznych, powstanie wynik - jak twierdzi ZUS - bliski temu, ile będzie wynosiła przyszła emerytura. Nie jest to jednak obliczenie, do którego obliguje ZUS art. 50 ustawy. W kalkulatorze otrzymamy prognozowaną wysokość świadczenia, a jego wysokość nie będzie podlegała roszczeniom wobec ZUS.
Odstąpienie od podania hipotetycznej emerytury, wbrew ustawowemu obowiązkowi, Paweł Wypych, prezes ZUS, uzasadnia troską o ubezpieczonego. Twierdzi, że dla większości ubezpieczonych nie będzie zrozumiały sposób obliczenia hipotetycznej emerytury, a jej niska kwota może wprowadzić niepotrzebne niepokoje. Taka akcja ma sens dla osób w wieku zbliżonym do emerytalnego - i w tym kierunku powinna być zmieniona ustawa.
Eksperci również nie widzą dostatecznego powodu, by taką informację otrzymywali młodzi ubezpieczeni.
- Wystarczy, by o kwocie hipotetycznej emerytury dowiedzieli się na dziesięć lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego - mówi Agnieszka Chłoń-Domińczak.
Podobnie twierdzi Krzysztof Pater, były minister pracy i polityki społecznej. Jego zdaniem hipotetyczną emeryturę powinni dostawać 50-latkowie i osoby starsze. Dla młodych osób wystarczyłaby informacja o proporcji wysokości emerytury do zarobków. Spełniłaby walory edukacyjne, bez wprowadzania zamętu i niepokoju.
Czarna dziura
ZUS zakłada, że informację o stanie konta otrzyma każdy, kto powinien ją dostać. Nie do końca wiadomo, jaką ją otrzymają osoby, które nie mają wyjaśnionych wpłat składek na konto z początków reformy ubezpieczeniowej. ZUS ciągle jeszcze weryfikuje rok 1999. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, wyjaśnił już 75 proc. należności, zostało 25 proc. z ogólnej kwoty, ale najbardziej pracochłonnej.
Dotyczy to też m.in. osób, które były na urlopach macierzyńskich i wychowawczych w latach 1999 - maj 2001. Za czas opieki nad dzieckiem nie mają one zapisanych składek na koncie, a program do ich odtworzenia jest dopiero testowany. Na pełną informację o stanie konta nie mogą też liczyć osoby, które złożyły dokumenty o obliczenie kapitału początkowego, ale ciągle nie dostały z ZUS decyzji o jego ustaleniu. Na dzień 30 czerwca ZUS wydał już 6 mln decyzji w sprawie kapitału. Te osoby, które już dostały informacje o stanie konta, dowiedzą się, ile wynosi jego zwaloryzowana kwota. Co tydzień ZUS zamierza wysyłać pół miliona informacji.
AGNIESZKA ROSA
O czym ZUS informuje ubezpieczonych / DGP