Obecnie wytypowano 4 firmy ubezpieczeniowe mające uprawnienia do zawierania polis. Wójtowie, burmistrzowie i prezydenci będą kontrolować czy dopełniony został ten obowiązek.
Rolnikowi, który nie podpisze umowy grożą kary. Wynoszą one równowartość 2 euro od hektara. Kara nie będzie naliczana w przypadku, gdy co najmniej dwa zakłady ubezpieczeniowe odmówią zawarcia umowy.
Ryszard Ciźla podkreśla, że nowelizacja jest korzystna dla rolników
Obniża ona między innymi z 30 do 10 procent wysokość strat uprawniających do ubiegania się o odszkodowanie w przypadku huraganu, powodzi, przymrozków lub gradu. Do tej pory rolnik musiał ubezpieczyć się w całym pakiecie od kilku rodzajów ryzyka. Teraz może wybrać jedno - to na które jest najbardziej narażony.
Ryszar Ciźla ma nadzieję, że teraz rolnicy będą chętniej podpisywać umowy, a ubezpieczenia staną się powszechne.