ZMIANA PRAWA Osoby niepełnosprawne otrzymają dotację, a nie jak dotychczas pożyczkę na pomoc w rozpoczęciu własnej działalności gospodarczej.

Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych wypłaci tym osobom jednorazowe dofinansowanie na założenie własnej firmy, prowadzenie działalności rolniczej lub wniesienie wkładu do spółdzielni socjalnej - wynika z nowelizacji ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych, która wejdzie w życie 30 lipca. Wysokość dotacji określi umowa ze starostą, ale nie może ona być wyższa od 15-krotnego przeciętnego wynagrodzenia (w I kwartale tego roku była to kwota 40 637,10 zł). Osoba, która otrzyma dotację do założenia własnej firmy, będzie musiała ją zwrócić wraz z odsetkami określonymi jak dla zaległości podatkowych tylko wtedy, gdy z własnej winy naruszy warunki umowy o dofinansowanie podpisywanej ze starostą.
Dotychczas niepełnosprawni mogli starać się o udzielenie pożyczki na pomoc w założeniu własnej firmy. W ciągu kilku ostatnich lat z tej formy pomocy korzystało jednak coraz mniej osób (w 2006 roku o 13 proc. mniej niż rok wcześniej).
- Pożyczkę trzeba spłacić, a dofinansowanie jest bezzwrotne. Dodatkowo osoba, która założyła firmę i otrzymała na ten cel pożyczkę, nie mogła starać się o dofinansowanie do spłaty rat kredytu bankowego, zaciągniętego już w trakcie prowadzenia własnej działalności - tłumaczy Mirosław Fogiel, niepełnosprawny prowadzący własną firmę.
W rezultacie z dofinansowania do rat kredytu (w maksymalnej wysokości połowy jego oprocentowania) skorzystało w ubiegłym roku zaledwie 36 osób spośród około 40 tys. niepełnosprawnych przedsiębiorców. Łączna kwota takich dopłat wyniosła 230 tys. zł.
Od 1 stycznia 2008 r. niepełnosprawni mający własną firmę będą mogli także wystąpić do PFRON z wnioskiem o refundację składek na ubezpieczenie emerytalno-rentowe. Do wniosku będą musieli dołączyć miesięczną informację o podstawach wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, opłaconych składkach oraz stopniu niepełnosprawności. Z własnej kieszeni zapłacą jednak składkę wypadkową i na Fundusz Pracy oraz (dobrowolnie) składkę chorobową.
Zdaniem ekspertów osoby te zyskają na takim rozwiązaniu, gdyż ich emerytury będą wyższe. Nabędą oni też prawo do zasiłków i innych świadczeń ubezpieczeniowych.
ŁUKASZ GUZA