Zatrudnienie na podstawie umowy o pracę kobiety w ciąży powoduje, że podlega ona ubezpieczeniom społecznym i może korzystać ze świadczeń w razie choroby i macierzyństwa. W praktyce zawieranie takich umów budzi wiele kontrowersji, gdyż Zakład Ubezpieczeń Społecznych często kwestionuje ich ważność.

Pracownik podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia jego ustania.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych, kwestionując ważność umowy o pracę zawartej z kobietą w ciąży, podnosi zwykle, że była to umowa pozorna albo umowa zmierzająca do obejścia prawa. W razie ustalenia przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, że zawarta umowa o pracę była tylko pozorna lub zmierzała do obejścia prawa, wydawana jest decyzja stwierdzająca, że dana kobieta nie podlega ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu, a następnie decyzja odmawiająca jej prawa do konkretnych świadczeń, przede wszystkim prawa do zasiłku chorobowego albo decyzja o zwrocie wypłaconych jej już świadczeń jako nienależnych.
Pozorność jako wada
Pozorność jest wadą oświadczenia woli, która została zdefiniowana w art. 83 k.c., w myśl którego nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Jeżeli oświadczenie takie zostało złożone dla ukrycia innej czynności prawnej, ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej czynności. Aby ustalić pozorność umowy, trzeba stwierdzić istnienie trzech jej elementów, które muszą wystąpić łącznie, a mianowicie: oświadczenie woli musi być złożone tylko dla pozoru, oświadczenie to musi być złożone drugiej stronie i adresat oświadczenia woli musi zgadzać się na dokonanie czynności prawnej jedynie dla pozoru. Zatem pozorność wyraża się w zamiarze stworzenia okoliczności mających na celu zmylenie osób trzecich. Umowa jest zawarta dla pozoru, gdy osoby ją zawierające starają się wywołać u osób trzecich przekonanie, iż mają rzeczywisty zamiar wywołania skutków prawnych objętych symulowaną umową. Pomiędzy stronami musi więc istnieć utajnione porozumienie co do tego, że stosunek pracy faktycznie nie istnieje, a zawarta umowa o pracę jedynie stwarza pozór jego nawiązania i wykonywania. Taka pozorność umowy o pracę pociąga za sobą jej bezwzględną nieważność.
Wielokrotnie wypowiadał się w tym zakresie Sąd Najwyższy, stwierdzając, że umowę o pracę uważa się za zawartą dla pozoru (art. 83 par. 1 k.c.), jeżeli przy składaniu oświadczeń woli obie strony mają świadomość, że osoba określona w umowie o pracę jako pracownik nie będzie świadczyć pracy, a osoba wskazana jako pracodawca nie będzie korzystać z jej pracy (wyrok SN z 4 sierpnia 2005 r., II UK 321/04, OSNP 2006/11-12/190). Pozorność umowy o pracę będzie zachodzić także wówczas, gdy oświadczenia stron zawierają wprawdzie określone w art. 22 k.p. elementy umowy o pracę - zobowiązanie pracownika do wykonywania pracy i zobowiązanie pracodawcy do wypłacania wynagrodzenia - jednak faktycznie strony nie zamierzały realizować obowiązków wynikających z umowy o pracę, mając świadomość tworzenia fikcji dla uzyskania świadczeń z ubezpieczeń społecznych. Podobnie też wypowiadał się Sąd Najwyższy w wyroku z 28 stycznia 2001 r. (II UKN 244/00, OSNP 2002/20/496), podnosząc, że zamiar nawiązania stosunku ubezpieczenia społecznego, bez rzeczywistego wykonywania umowy o pracę, świadczy o fikcyjności zgłoszenia do pracowniczego ubezpieczenia społecznego.
Natomiast wyłączone jest przyjęcie pozorności oświadczeń woli stron stosunku pracy o zawarciu umowy o pracę, gdy pracownik faktycznie podjął umówioną pracę i świadczył ją w ramach stosunku pracy, a pracodawca świadczenie to przyjmował, wypłacając wynagrodzenie. Tak też zasadnie wskazywał Sąd Najwyższy w wyroku z 14 marca 2001 r. (II UKN 258/00, OSNP 2002/21/527).
Obejście ustawy
Zawarcie umowy w celu obejścia ustawy, polega na takim ukształtowaniu jej treści, które pozornie nie sprzeciwia się ustawie, ale w rzeczywistości zmierza do zrealizowania celu przez nią zakazanego. Generalnie jednak jednym z celów umowy o pracę jest jego przewidywany (w dalszym bądź bliższym czasie) skutek w postaci prawa do świadczeń z ubezpieczeń społecznych. Dlatego też umowie o pracę, która spełnia cechy wymienione w art. 22 k.p., nie można stawiać zarzutu zawarcia w celu obejścia prawa, nawet gdy jej cel dyktowany był wyłącznie chęcią uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Powoduje to, że stronom umowy o pracę, na podstawie której rzeczywiście były wykonywane obowiązki i prawa płynące z tej umowy, nie można przypisać działania w celu obejścia ustawy (art. 58 par. 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p.). Wskazywał na to również Sąd Najwyższy m.in. w uzasadnieniu wyroku z 2 czerwca 2006 r. (I UK 337/05, Wokanda 2006/12/29).
Dwie różne podstawy
Warto też zauważyć, że spotykane w praktyce łączne stawianie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych zarzutu obejścia prawa oraz pozorności umowy o pracę wydaje się być nielogiczne. Pozorność i działanie w celu obejścia prawa (art. 83 k.c. i art. 58 par. 1 k.c.) stanowią bowiem dwie odrębne, samodzielne i wykluczające się wzajemnie podstawy nieważności czynności prawnej. Skoro bowiem czynność jest pozorna, to - zgodnie z art. 83 par. 1 k.c. - jest ona nieważna. Nie wywiera ona więc żadnych skutków prawnych. Stąd też, skoro nie wywiera ona żadnych skutków prawnych, nie może ona zarazem prowadzić do obejścia prawa.
POZORNOŚĆ ZATUDNIENIA KOBIETY W CIĄŻY
W praktyce na pozorność zatrudnienia kobiety w ciąży wskazują zwykle takie okoliczności, jak:
  •  brak określenia rodzaju pracy, jaka miała być świadczona,
  •  brak wiedzy co do dokładnej treści umowy o pracę,
  •  przeciwwskazania zdrowotne uniemożliwiające rzekomej pracownicy realizację obowiązków (np. wykonywania ciężkiej pracy fizycznej w pełnym wymiarze czasu pracy),
  •  brak odpowiedniej ilości zamówień i zapotrzebowania na pracę,
  •  braki w dokumentacji pracowniczej,
  •  nieracjonalne obciążenie działalności gospodarczej rzekomego pracodawcy kosztami zatrudnienia pracownika przy braku dochodów,
  •  fakt, że ani wcześniej, ani później nie zatrudniano pracownika na danym stanowisku pracy,
  •  chęć wyświadczenia przysługi krewnej lub znajomej.
Sprzeczność z zasadami współżycia społecznego
Zawieranie umów o pracę przez kobiety w zaawansowanej ciąży i ich krótkotrwałe zatrudnienie rodzące prawo do pełni świadczeń przysługujących z ubezpieczenia społecznego z tytułu choroby i macierzyństwa, może uzasadniać poczucie nadużywania prawa. Tak też wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 25 stycznia 2005 r. (II UK 141/04, OSNP 2005/15/235). Ponadto w wyroku z 18 października 2005 r. (II UK 43/05, OSNP 2006/15-16/251) Sąd Najwyższy stwierdził, że cel zawarcia umowy o pracę w postaci osiągnięcia świadczeń z ubezpieczenia społecznego nie jest sprzeczny z ustawą, ale nie może to oznaczać akceptacji dla nagannych i nieobojętnych społecznie zachowań oraz korzystania ze świadczeń z ubezpieczeń społecznych przy zawarciu umowy o pracę na krótki okres przed zajściem zdarzenia rodzącego uprawnienie do świadczenia (np. urodzeniem dziecka) i ustaleniu wysokiego wynagrodzenia w celu uzyskania świadczeń obliczonych od tej podstawy. Taka umowa o pracę jest nieważna jako sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. W myśl bowiem art. 58 par. 2 k.c. nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.
RYSZARD SADLIK
PODSTAWA PRAWNA
Art. 2, art. 2a, art. 8 i art. 13 pkt 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2007 r. nr 11, poz. 74 z późn. zm.).
Art. 22 i art. 300 ustawy z 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 1998 r. nr 21, poz. 94 z późn. zm.).
Art. 83 i art. 58 par. 1 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz.U. nr 16, poz. 93 z późn. zm.).