Mężczyźni służący w Policji są dyskryminowani. Nie mogą korzystać z dni wolnych na opiekę nad dzieckiem na takich samych zasadach, jak policjantki.
Do rzecznika praw obywatelskich wpłynęła skarga funkcjonariusza Policji, któremu odmówiono przyznania dwóch dni na opiekę nad dzieckiem w wieku do 14 lat. Zasady zwolnienia policjanta od zajęć służbowych określa rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji z 2 września 2002 r. w sprawie szczegółowych praw i obowiązków oraz przebiegu służby policjantów (Dz.U. nr 151, poz. 1261).
Zgodnie z nim policjantowi kobiecie, która wychowuje przynajmniej jedno dziecko w wieku do 14 lat, przysługuje w ciągu roku zwolnienie od zajęć służbowych w wymiarze dwóch dni. Jeżeli oboje rodzice pełnią służbę w Policji, to z takiego uprawnienia może korzystać tylko jedno z nich.
Rzecznik wskazuje, że gorzej traktowani są mężczyźni zatrudnieni w Policji. Mogą otrzymać takie zwolnienie wyłącznie w sytuacji, gdy są jedynym opiekunem dziecka w wieku do 14 lat. Policjant nie może go też otrzymać, jeśli jego żona nie pełni służby w Policji.
Rzecznik praw obywatelskich w wystąpieniu do ministra spraw wewnętrznych i administracji zwraca uwagę, że zgodnie z kodeksem pracy prawo do zwolnienia od pracy na dwa dni przysługuje pracownikom obu płci na równych zasadach. Wskazuje więc, że konieczna jest zmiana rozporządzenia, które w obecnym brzmieniu jest niezgodne z konstytucją, bo dyskryminuje rodzica ze względu na płeć.
98 tys. funkcjonariuszy służy w Policji