Kryzys i obniżenie dochodów rolników, to nie jest dobry czas, by reformować system rolniczych ubezpieczeń społecznych - uważa minister rolnictwa Marek Sawicki.

W piątek Komisja Trójstronna omawiała założenia reformy Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS) przedstawione przez Bussiness Centre Club. Propozycje przewidują objęcie rolników podatkiem dochodowym i obowiązkiem odprowadzania składki emerytalno-rentowej, uzależnionej od ich dochodów.

Sawicki przypomniał, że po uchwalonych już drobnych zmianach w przepisach dotyczących KRUS, nad dalszymi pracują obecnie dwa zespoły - W Komisji Trójstronnej i w kancelarii premiera. "Ja spokojnie czekam na wyniki ich prac, jestem otwarty i chcę o tym dyskutować. Ale jeszcze raz podkreślam - w sytuacji - gdy dochody rolników spadają, to nie jest dobry czas na dyskusje o reformie systemu ubezpieczeń" - powiedział minister.

"Dziś bardziej powinniśmy się skupić na wzmacnianiu dochodów rolników, niż na tym, jak reformować system ubezpieczeń - widząc za tym hasłem konieczność podniesienia składek dla rolników. Być może są jeszcze takie gospodarstwa, którym można podnieść składkę, ale w większości przypadków, jeśli składki zostaną podniesione, to za tymi składkami nie pójdą pieniądze, tylko komornicy" - mówił Sawicki.

Zachęcał, by ci, zdaniem których sytuacja rolników, a także system podatkowy i ubezpieczeniowy są rewelacyjne, przenieśli się na wieś.

Obecnie rolnicy płacą podatek rolny, którego wysokość zależy od powierzchni gospodarstwa i klasy ziemi

"W zasobie Agencji Nieruchomości Rolnych jest ponad milion hektarów ziemi - jest nieuprawiana, leży odłogiem. Warto zainteresować w nie, warto skorzystać z tych wielkich przywilejów, o których publicznie mówi Bussines Centre Club" - mówił.

Obecnie rolnicy płacą podatek rolny, którego wysokość zależy od powierzchni gospodarstwa i klasy ziemi. Składka na KRUS jest zaś stała, od 1 kwietnia będzie to 203 zł kwartalnie.

W marcu Sejm uchwalił nowelizację ustawy o KRUS, według której składki emerytalno-rentowe rolników nadal są uzależnione od ilości hektarów, ale będą tym wyższe, im więcej ziemi ma dany rolnik. Dla gospodarstw o powierzchni do 50 ha nic się nie zmieni (nadal płaci 203 zł kwartalnie). Jeśli rolnik będzie miał od 50 do 100 ha, zapłaci składkę miesięczną - ok. 76 zł. Potem będzie ona rosła - do ok. 305 zł na miesiąc - dla gospodarstw powyżej 300 ha.