Utrzymujące się od lat przeludnienie aresztów i więzień oraz braki kadry medycznej pogarszają warunki zdrowotne aresztowanych i skazanych, utrudniają też wypełnianie obowiązków przez służbę więzienną - alarmuje RPO.

W liście do premiera Donalda Tuska rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski sugeruje, by rozważyć powołanie przez ministrów sprawiedliwości oraz zdrowia międzyresortowej komisji, która zbada i oceni poziom pracy i potrzeby więziennej służby zdrowia.

Powołując się na nadsyłane do niego skargi oraz kontrole przeprowadzone przez pracowników biura RPO, rzecznik konkluduje, że "utrzymujące się nieprzerwanie od 2000 roku wysokie przeludnienie aresztów śledczych i zakładów karnych wpływa w istotny sposób zarówno na pogorszenie się warunków zdrowotnych, sanitarnych i bytowych uwięzienia, jak też na panujące wśród osadzonych oraz funkcjonariuszy i pracowników więziennych nastroje".

RPO zwraca uwagę, że Służba Więzienna ma coraz "większe trudności w wypełnianiu ustawowego zadania, jakim jest zapewnienie osobom pozbawionym wolności właściwej opieki zdrowotnej". "Drastycznym tego przykładem stała się w ostatnich tygodniach sprawa zgonu obywatela Rumunii, Claudiu Crulica, który zmarł na skutek skrajnego wycieńczenia organizmu, po długotrwałej odmowie przyjmowania posiłków" - pisze rzecznik. Przypomina także przypadki zgonów spowodowanych niedostateczną opieką medyczną nad ciężko chorymi aresztowanymi.

Pacjenci skarżą się też na opryskliwe traktowanie i lekceważenie ze strony więziennego personelu medycznego

RPO zaznacza, że z powodu trudnych warunków pracy i niskich wynagrodzeń z więziennictwa odeszło wielu lekarzy, a nowych trudno pozyskać. "Występuje obawa (...), że kierownictwo jednostek penitencjarnych w celu utrzymania zatrudnienia może tolerować niewłaściwe postawy zatrudnionych w nich lekarzy. Przykładem tego jest wyrażanie zgody na prowadzenie w pomieszczeniach ambulatorium więziennego prywatnej praktyki lekarskiej" - zwraca uwagę rzecznik.

Jak pisze RPO, pacjenci skarżą się też na opryskliwe traktowanie i lekceważenie ze strony więziennego personelu medycznego. W ostatnich latach wzrasta liczba wykrytych wśród osadzonych przypadków zakażenia wirusem żółtaczki typu C - od 138 w roku 2003 do 533 przypadków w 2007. Jest też coraz więcej przypadków gruźlicy i świerzbu, więziennictwo nie podaje jednak, jaka jest skala tych zakażeń - pisze RPO.