Rząd, chcąc zwiększyć zatrudnienie, zachowuje się niekonsekwentnie. Zamierza umożliwić dorabianie bez ograniczeń rencistom, ale nie wiadomo, dlaczego limity będą dotyczyć emerytów. Chce aktywizować osoby po 50. roku życia, ale bez zniesienia limitów za dodatkowe dochody nadal będą one karane.
Ograniczenia w dorabianiu powodują też wzrost nielegalnego zatrudniania i niższe wpływy do budżetu. Wprowadzenie limitów miało na celu ograniczenie liczby korzystających z wcześniejszych emerytur. Z tego też nic nie wyszło i Polacy wciąż przechodzą na emerytury niemal najszybciej na świecie. Limity trzeba zlikwidować, tym bardziej że od nowego roku mają wygasać przywileje emerytalne. Ograniczenia będą więc dotyczyć coraz mniejszej liczby osób, ale ci, którzy mają już przyznane emerytury, mogliby wrócić na rynek pracy.