Moim zadaniem w rządzie jest zadbanie o to, żeby rolnicy mieli dochody; bo co z tego, że minister finansów będzie mówił o wprowadzeniu dla nich podatku dochodowego, skoro 80 proc. gospodarstw nie ma dochodu - powiedział w niedzielę na konferencji prasowej w Jarosławiu (Podkarpackie) minister rolnictwa Marek Sawicki.

Dodał, że rząd rozmawia na temat reformy podatków nie tylko w rolnictwie, ale "żadne decyzje jeszcze nie zapadły".

Minister powiedział, że trwają prace nad ustawą reformującą KRUS, mają one dotyczyć m.in. rolników tzw. dwuzawodowych

"Dziś, kiedy rolnicy sami tworzą miejsca pracy, wystarczy, że przekroczą rocznie kwotę dwóch tysięcy złotych i automatycznie są zmuszani do przechodzenia ze składek krusowskich do ZUS-u. Więc mamy taką sytuację, że ci rolnicy dorabiają w szarej strefie. Chcę to zmienić i wprowadzić możliwość o wiele wyższego zarabiania przy gospodarstwie, przy płaceniu jednocześnie zróżnicowanej składki w systemie KRUS-u, a nie ZUS-u z gwarancją, że taki rolnik będzie miał płacone wyższe uposażenie emerytalno-rentowe" - stwierdził Sawicki.

Jego zdaniem przesunięty powinien być termin wprowadzenia zakazu stosowania pasz genetycznie zmodyfikowanych; taki zakaz ma obowiązywać w Polsce od 12 sierpnia tego roku.

"Jestem za tym, aby zakaz obowiązywał od 1 stycznia 2012 roku. A do tego czasu przygotować i wprowadzić program wsparcia dla producentów pasz rodzimych. Jest to dobra okazja żeby wesprzeć produkcję pasz krajowych, a przez to poszerzyć gamę produktów wytworzonych w warunkach ekologicznych i naturalnych" - dodał.

Sawicki zapewnił także, że wprowadzone zostaną zmiany przy naborze wniosków do programu "Młody rolnik"

Obecnie rolnik, który chce skorzystać z tego programu, musi spełniać wymóg posiadanie gospodarstwa o powierzchni prawie 10 hektarów.

"Jest do dwa razy więcej niż wynosi średnia powierzchnia gospodarstwa na Podkarpaciu, co sprawia że zainteresowanie programem jest niewielkie. Dlatego przy składaniu wniosków na ten rok wprowadzone będą zmiany, tak aby rolnicy musieli uzyskiwać średni wymóg tej powierzchni na końcu realizacji tego programu, a nie w momencie startu" - powiedział minister.