ZUS ma powody do zadowolenia. Od początku roku ponad 2,4 mln płatników składek wpłaciło już na indywidualne numery rachunków składkowych 207,8 mld zł, czyli o 11,8 mld zł więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
– Tak dobre wyniki wynikają z tego, że rosną płace i zatrudnienie – zauważa Łukasz Kozłowski, główny ekonomista z Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Zakład także podkreśla, że e-składka ograniczyła liczbę błędów w przelewach. W tym roku przedsiębiorcy przy okazji wpłat składkowych popełnili zaledwie 284 pomyłki. Dla porównania, w ubiegłym roku było ich ponad 223 tys. Oznacza to, że obecnie płatnicy składek popełniają 99,9 proc. mniej błędów niż w 2017 r.
– To pokazuje, że wprowadzenie indywidualnych rachunków dla przedsiębiorców bardzo uprościło płacenie składek i znacząco ograniczyło liczbę błędów – podkreśla Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy ZUS.
Natomiast organizacje pracodawców zwracają uwagę, że e-składka dodatkowo zdyscyplinowała płatników.
– Ale dotyczy to wyłącznie firm, które mają niewielkie zadłużenie. Ci przedsiębiorcy starają się płacić w terminie składki, żeby nie wypaść z dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego. Inaczej jest w przypadku firm mających duże zaległości. Te bowiem zwiększają się z miesiąca na miesiąc – podkreśla Łukasz Kozłowski.
E-składkę ZUS wprowadził w styczniu tego roku. Przedsiębiorcy zamiast trzech lub czterech wpłat dokonują tylko jednego przelewu, zaś jego rozdzieleniem na poszczególne fundusze zajmuje się sam Zakład. Od początku roku ZUS wysyła przedsiębiorcom informacje o stanie ich bieżących rozliczeń z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne i zasad księgowania wpłat od stycznia bieżącego roku. Dotychczas do płatników składek trafiło już blisko 750 tys. listów.