73 proc. Ukraińców chce pracować w Polsce dłużej niż pół roku. Wydłużenia tego czasu oczekuje też 66 proc. pracodawców - wynika z przygotowanego przez Personnel Service najnowszego "Barometru Imigracji Zarobkowej – II półrocze 2018".

Raport podaje, że 21 proc. firm w Polsce zatrudnia pracowników z Ukrainy. "To wzrost o 10 pkt. proc. w porównaniu z poprzednią edycją badania, co jest efektem pogłębiających się trudności ze znalezieniem pracowników na lokalnym rynku pracy" - czytamy w badaniu.

Ponad 57 proc. pracowników z Ukrainy planuje w najbliższym czasie ponownie przyjechać do Polski do pracy. Planów takich nie ma 22 proc. "Dane pokazują, że pracownicy z Ukrainy dobrze czują się w Polsce i nie jest to jednorazowa przygoda" - ocenił prezes Personnel Service Krzysztof Inglot.

W badaniu zapytano respondentów, jaka była ich średnia długość pobytu w Polsce. 51 proc. z nich odpowiedziało, że od miesiąca do 3 miesięcy, 28 proc. - od 3 do 6 miesięcy. "To jest duży problem, bo Polski pracodawca potrzebuje pracownika z Ukrainy minimum na 12 miesięcy. Większość zatrudniałaby na okres 18 miesięcy i dłużej" - podkreślił Inglot.

Prezes Personnel Service pozytywnie ocenił wprowadzenie wraz z nowym rokiem nowego typu zezwolenia na pracę sezonową. Jak wynika z danych Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, w I półroczu 2018 roku złożono 157 tys. takich oświadczeń. "Biorąc jednak pod uwagę skalę zjawiska ukraińskiej imigracji zarobkowej, konieczne są kolejne zmiany. Pracodawcy i sami Ukraińcy oczekują wydłużenia czasu legalnej pracy w ramach uproszczonej procedury zatrudniania. To kluczowa kwestia, która z jednej strony zwiększy płynność pracy w firmach w Polsce poprzez zmniejszenie rotacji. Z drugiej zaś pracownicy z Ukrainy, spędzając u nas więcej czasu, jeszcze mocniej wesprą finanse publiczne i gospodarkę" - stwierdził.

Zgodził się z nim zastępca dyrektora generalnego Pracodawców RP Arkadiusz Pączka. "Bariery regulacyjne pozostają kluczową trudnością dla pracodawców, którzy jasno mówią o tym, czego oczekują w ramach polityki migracyjnej. Potrzeby są proste. Zależy im na mniejszej rotacji, na co pozwoli wydłużenie okresu legalnej pracy cudzoziemców oraz na mniejszej liczbie formalności, które nadal są wskazywane jako główna trudność w zatrudnianiu m.in. Ukraińców – skomentował.

W raporcie zwrócono uwagę, że trzech na czterech Ukraińców chciałoby pracować w Polsce dłużej niż tylko pół roku, na które pozwala uproszczona procedura zatrudniania. Wydłużenia okresu legalnej pracy oczekuje też 66 proc. pracodawców. Dodatkowo firmy liczą na wydłużenie okresu przebywania w Polsce na podstawie zezwolenia na pracę z trzech do pięciu lat (38 proc. wskazań) oraz na ułatwienie formalności pozwalających ubiegać się o dłuższy pobyt pracownika z Ukrainy w Polsce (38 proc. wskazań). Co czwarty pracodawca jest przekonany, że powinna powstać lista zweryfikowanych firm, które łatwiej mogłyby zatrudniać pracowników z Ukrainy w ramach uproszczonej procedury.

W barometrze migracji zwrócono uwagę, że pracowników z Ukrainy najczęściej znajdziemy w dużych firmach – 40 proc. z nich deklaruje zatrudnianie kadry ze Wschodu. W średnich przedsiębiorstwach ten odsetek wynosi 29 proc., a w małych 18 proc.

Z badania wynika, że zainteresowanie zatrudnianiem pracowników z Ukrainy najbardziej wzrosło wśród małych przedsiębiorców. W porównaniu z poprzednią edycją badania odsetek najmniejszych firm deklarujących zatrudnianie kadry ze Wschodu wzrósł dwukrotnie – z 9 proc. do 18 proc. W dużych i średnich firmach wzrost wyniósł tylko 4 pkt. proc.

Poszukiwania pracowników z Ukrainy w najbliższych 12 miesiącach planuje 17 proc. przedsiębiorstw – 30 proc. dużych, co piąte średnie i 15 proc. małych. "Jeżeli chodzi o branże, dominuje produkcja – co trzecia firma produkcyjna będzie poszukiwała kadry ze Wschodu" - podkreślono.

W badaniu zapytano polskich pracowników, jaki jest ich stosunek do kolegów z Ukrainy. Jako neutralny wskazało 46 proc. badanych. Pozytywny stosunek ma do nich 30 proc. respondentów, negatywny 11 proc. "Nastawienie do pracowników z Ukrainy zmienia się wraz z wiekiem. Co ciekawe, najwięcej osób o negatywnym nastawieniu do obywateli Ukrainy znajdziemy wśród osób w wieku 55-67 lat. To zaskakujące, jeżeli uwzględnimy, że pół roku wcześniej właśnie ta grupa wiekowa była najmniej negatywnie nastawiona do pracowników zza wschodniej granicy" - zwrócono uwagę w badaniu.

Badanie przygotowali i opracowali Kantar Millword Brown oraz Rating Group. Badanie zrealizowane przez Rating Group w pierwszej połowie lipca 2018 r. obejmowało pracowników z Ukrainy, którzy mieli doświadczenie pracy w Polsce w ostatnich pięciu latach. Przebadano 400 respondentów metodą indywidualnych wywiadów pogłębionych (IDI)

Kantar Millward Brown przebadał w lipcu 2018 r. pracodawców metodą Cati Ad Hoc. Próba wynosiła N=300 pracodawców dobranych według wielkości zatrudnienia. Także w lipcu przeprowadzono badanie pracowników - metodą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych CATIBUS. Badanie zrealizowano na 544 osobach, które dobrano z ogólnopolskiej reprezentatywnej próby dorosłych Polaków N=1000.